Mają tysiące lat i niejasne przeznaczenie. Archeolodzy odnaleźli zadziwiające artefakty

Jeśli dotychczasowe doniesienia się potwierdzą, to na konto izraelskich archeologów będziemy mogli przypisać odnalezienie rekordowo starych instrumentów dętych znalezionych na Bliskim Wschodzie.
Mają tysiące lat i niejasne przeznaczenie. Archeolodzy odnaleźli zadziwiające artefakty

Do wytworzenia tych przypuszczalnych fletów nasi odlegli przodkowie wykorzystali kości tworzące skrzydła małych kaczek. Jako że dźwięki wydobywające się z tych rurek brzmią podobnie do odgłosów wydawanych przez tamtejsze ptaki drapieżne, to rodzi to kilka potencjalnych wyjaśnień. Wariant numer jeden zakłada, iż fletów używano w czasie polowań, podczas gdy inny scenariusz łączy je z tworzeniem muzyki.

Czytaj też: Szczątki polewane gipsem. Jaki cel miała starożytna rzymska praktyka?

W zasadzie oba są równie imponujące, szczególnie jeśli mamy w pamięci, że flety powstały około 12 tysięcy lat temu. Zostały one znalezione w warstwach odpowiadających okresowi funkcjonowania kultury natufijskiej. Pamiątki po jej przedstawicielach zostały znalezione na terenie stanowiska archeologicznego Wadi-an-Natuf, choć ostatnie poszukiwania były prowadzone w obrębie Eynan-Mallaha. 

Zdaniem archeologów znalezione przez nich artefakty to liczące ponad 12 tysięcy lat flety

Ludzie związani ze wspomnianą kulturą zamieszkiwali tereny Bliskiego Wschodu między 13 000 a 9700 rokiem p.n.e. Ich cechą charakterystyczną było przejście z wędrownego, opartego na myślistwie i zbieractwie trybu życia, na osiadły, oparty na rolnictwie. Stanowiło to kluczowy aspekt przejścia naszego gatunku z paleolitu do neolitu. 

Publikacja poświęcona kościanym fletom trafiła na łamy Scientific Reports. Członkowie ekspedycji zidentyfikowali łącznie siedem kościanych artefaktów. Tylko jeden okazał się przetrwać próbę czasu w niezmienionym stanie, podczas gdy sześć pozostałych zostało uszkodzonych. Szereg przeprowadzonych analiz, wykorzystujących również najnowsze osiągnięcia technologiczne, pozwolił na stosunkowo dokładne datowanie tych przedmiotów oraz określenie dźwięków, które mogły dzięki nim powstawać.

W ten sposób dowiedzieliśmy się, iż prehistoryczne flety powstały ponad 12 000 lat temu, a korzystające z nich osoby były w stanie emitować dźwięki podobne do wydawanych przez ptaki drapieżne. Oczywiście kwestią sporną pozostaje to, czy ówcześni mieszkańcy używali tych instrumentów w czasie polowań czy po prostu miały one dla nich wartość artystyczną. Wykonane repliki doprowadziły badaczy do wniosku, że w pierwotnej wersji flety umożliwiały naśladowanie dźwięków wydawanych przez krogulce oraz pustułki zwyczajne. 

Czytaj też: Jaskinia odsłoniła największą tajemnicę świata. Na dnie spoczywały szczątki istoty sprzed 200 tys. lat

Na każdym z fletów umieszczono od jednego do czterech otworów, a w toku ekspertyz członkowie zespołu badawczego uznali, iż znacznie bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym fletów używano do tworzenia muzyki. I choć datowanie tych instrumentów może robić wrażenie, to jeśli weźmiemy pod uwagę inne regiony świata, na przykład Europę, to zdamy sobie sprawę, iż flety wykorzystywano tam znacznie wcześniej, po nawet 40 tysięcy lat temu.