„Sokół maltański” to pierwszy klasyczny czarny kryminał. Film uczynił z Bogarta gwiazdę, a na tej pozycji utwierdziła go rok później równie słynna „Casablanca”. „Sokół maltański” zdobył trzy nominacje do Oscara, w kategoriach: najlepsze zdjęcia, najlepszy aktor w roli drugoplanowej i najlepszy scenariusz adaptowany.
Historyczny prezent
W zawiłościach intrygi i detektywistycznego śledztwa właśnie owa 30-centymetrowa statuetka sokoła wydaje się najmniej ciekawa i najmniej o niej się dowiadujemy. A szkoda.
W istocie chodzi o inkrustowany drogimi kamieniami podarek, jaki kawalerowie maltańscy zobowiązali się przekazać cesarzowi Karolowi V w podzięce za nadanie im tej wyspy w 1530 r. Hollywoodzki sokół przypomina jednak bardziej tzw. jastrzębia Kniphausena, pięknie zdobione naczynie ceremonialne z XVII w. (obecnie w rękach księcia i księżnej Devonshire). Nic dziwnego, bo oryginalna statuetka dla cesarza zaginęła, trudno więc było na niej się wzorować.
Sokół z Hollywood i aukcji
Filmowy sokół wystawiony jest dziś w Warner Brothers Museum w Hollywood. Łatwo go poznać: ma uszkodzony ogon, ponieważ Bogart upuścił posążek na planie filmu.
Z powodu tego incydentu zamówiono w trakcie kręcenia kryminału kilka kopii statuetki. Teraz znajdują się w rękach prywatnych. W 2013 r. jedna z nich została wystawiona na aukcji w Nowym Jorku. Zapłacono za nią cztery miliony dolarów.