Jak poinformowała australijska firma Gilmour Space Technologies, trwają przygotowania do wystrzelenia pierwszej rakiety całkowicie rodzimej produkcji. Ma do tego dojść w kwietniu 2023 roku. Kluczowe testy zostały już przeprowadzone, a ich wyniki są pomyślne dla projektu.
Czytaj też: Drewno po prostu się suszyło, a oni wyprodukowali z tego prąd. Wynalazek Szwedów otwiera nową epokę
Rakieta Eris, która ma być wystrzelona na orbitę ziemską, będzie napędzana silnikiem hybrydowym, co jest bardzo nietypowym rozwiązaniem. W rakiecie będzie pięć takich silników, które nazywają się Syriusz i opracowane zostały przy współpracy z brytyjską firmą Equipmake. Jak podaje firma, są to „jednoportowe silniki hybrydowe wykorzystujące ciekły utleniacz oraz opatentowane paliwo stałe”.
Australia wystrzeli w kosmos pierwszą rakietę własnej produkcji. Zastosowali zupełnie inny silnik
Podczas testów silników Syriusz wygenerował rekordowe 115 kiloniutonów. Jest to obecnie najpotężniejszy silnik rakietowy, jaki został wyprodukowany w Australii. Test silnika można prześledzić na nagraniu, które opublikował Gilmour Space.
Czytaj też: Eksplozja nuklearna bez CGI. Christopher Nolan ma bardzo ambitne plany
Rakieta wybudowana przez Australijczyków, która poleci w kosmos, jest bardzo kompaktowych rozmiarów. W związku z typem silnika nie mogła to być konstrukcja ciężka i masywna. Eris ma wysokość 25 metrów i będzie przeznaczona do transportowania ładunków o masie do 305 kilogramów na wysokość nawet 500 kilometrów.
Czytaj też: Turbina wiatrowa na trzech nogach to nietypowa, ale zaskakująco skuteczna innowacja
Jeśli zamierzony cel się powiedzie, Glimour Space pragnie powiększyć zakres prac na rakietami hybrydowymi, aby były zdolne do wystrzeliwania w kosmos także załogowych misji. Póki co Eris i podobne jej rakiety będą w stanie wynosić na orbitę niewielkie sondy i satelity.