Popularne Bodensee znajduje się u podnóża Alp, na pograniczu Niemiec, Austrii oraz Szwajcarii. Zalicza się je również do stosunkowo wąskiego grona europejskich jezior o powierzchni przekraczającej 500 kilometrów kwadratowych. Wysiłki archeologów w tym miejscu doprowadziły do odnalezienia struktur, za sprawą których mówi się o szwajcarskim Stonehenge.
Czytaj też: Nowe dowody pokazują, jak ludzie trafili do Ameryki. Ten scenariusz znacząco różni się od dotychczasowych
Naukowcy określają je mianem cairns, co jest terminem pochodzącym z języka szkockiego gaelickiego. Z wcześniejszych badań wynikało, że takie kamienne stosy układano z różnych powodów. Najprawdopodobniej wykorzystywano je w formie znaczników terenu oraz kopców pogrzebowych, choć zastosowań bez wątpienia było więcej. Pomiędzy sobą obiekty te różnią się wielkością i złożonością, a czasami ozdabiano je kolorowymi elementami.
Jeśli chodzi o struktury z jeziora Bodeńskiego, to w tym przypadku naukowcy potwierdzili, że chodzi o budowle powstałe z udziałem człowieka. Nie mogły one utworzyć się przypadkowo, na przykład za sprawą przemieszczania kamieni wywołanego topnieniem lodowców. Łącznie w badaniach prowadzonych od 2019 roku udało się zidentyfikować ponad 200 kamiennych kopców.
Określenie szwajcarskie Stonehenge odnosi się do faktu, że łącznie do stworzenia kamiennych struktur z jeziora Bodeńskiego wykorzystano nawet 80 000 ton skał
Do ich powstania zostało wykorzystane nawet 80 000 ton skał, co sprawia, że mówimy o jednym z największych tego typu pomników w prehistorycznej Europie. Datowanie tych obiektów wskazuje na ich pochodzenie z okresu sprzed 3500 do 3200 roku p.n.e. Naukowcy wciąż próbują wyjaśnić, jaki cel przyświecał twórcom tych stosów. Najpowszechniej rozpatrywana obecnie teoria uznaje te kamienne struktury za pomniki stanowiące pamiątki po zmarłych, których grzebano na brzegach jeziora.
Jak sugeruje Urs Leuzinger z Uniwersytetu w Innsbrucku, wzdłuż brzegu jeziora Bodeńskiego mogły wystawać takie kamienne platformy przywodzące na myśl sztuczne wyspy. To właśnie na nich prowadzono rytuały związane z pogrzebami, a przejście z lądu do wody stanowiłoby w takich okolicznościach najważniejszy element całej ceremonii.