Długie ogonki – wytrzymałość
Silny wiatr (ponad 70 km/godz.) może drzeć liście na kawałki lub je odrywać. Najbardziej podatne na uszkodzenia są te młode, kilkutygodniowe. Według jednej z hipotez liście złożone (mają je orzech włoski czy robinia akacjowa) lepiej znoszą wicher niż pojedyncze (np. lipy, klonu). Podobnie zachowują się pojedyncze liście, ale warunkiem jest odpowiednia długość ogonka liściowego (ponad 2 cm). Z przebadanych do tej pory gatunków najlepiej wichury znosi osika – potrafi cało przetrwać podmuchy wiatru o sile do 110 km/godz.! Jej liście są co prawda pojedyncze, ale maja długie i giętkie ogonki liściowe (dlatego nawet przy lekkim wietrzyku drżą).
Ząbkowanie – odporność na chłód
Brzegi liści polskich drzew często maja ząbki – małe jak u brzozy lub duże jak u klonu. Według jednej z hipotez takie „wykończenie” pozwala lepiej znosić chłody. Na brzegach powycinanej blaszki liściowej jest aż gęsto od naczyń przewodzących wodę wraz z rozpuszczonymi w niej składnikami pokarmowymi. Większość tego płynu wyparowuje przez drobniutkie otwory – aparaty szparkowe. Na wiosnę, gdy drzewa zaczynają się zielenic, gatunki o liściach ząbkowanych tracą więcej wody niż te „gładkie” (całobrzegie), a to powoduje, ze korzenie intensywniej pobierają wodę. Dzięki zwiększonej dostawie cennych zasobów liście mogą szybko rosnąć.
Wcięcia – klimatyzacja
Gatunki z suchych i bardzo słonecznych terenów maja mniejsze liście niż te z miejsc, w których wody jest pod dostatkiem. Niewielkie liście otacza mniejsza warstwa nieruchomego powietrza i dlatego mogą szybciej się chłodzić. Temu celowi służą także wcięcia w blaszce liściowej – im głębsze, tym lepsza ochrona przed przegrzaniem. „Klimatyzacja” jest bardzo ważna, ponieważ dająca roślinom energię fotosynteza jest procesem bardzo wrażliwym na temperaturę (choć w ekstremalnych przypadkach tkanki fotosyntetyzujące u niektórych roślin potrafi a przeżyć bez szwanku –6°C i ponad 60°C!). Liść kasztanowca, choć ma wielkość talerza, w rzeczywistości składa się z siedmiu mniejszych listków (to tzw. liść złożony). Dzięki temu sprawniej oddaje nadmiar ciepła podczas bezwietrznej pogody, niż gdyby był jednolita płaszczyzna.
Żyłki – żywotność
Zwane są też wiązkami przewodzącymi, transportują wodę do każdej komórki liścia i odprowadzają z nich wyprodukowane substancje. Pełnia tez funkcje układu nerwowego – przenoszą sygnały chemiczne przesyłane do liści z innych części rośliny. Od gęstości użyłkowania zależy sprawność, z jaka zaopatrywane są tkanki, zaś liczba „pętli” tworzonych przez nerwy określa żywotność liścia. Jeśli jego część zostanie zniszczona, zasoby mogą być dostarczane innymi drogami. Żyłki liścia wytwarzają siłę ssącą, która pomaga pobierać wodę z gleby przez korzenie i transportować ją w górę łodygi. Rośliny z bardziej rozbudowana siecią nerwów wytrzymują większe straty wody i intensywniej prowadza fotosyntezę. Gęsta mapa żyłek – jak u topoli – jest więc w miarę nowym wynalazkiem (sprzed ponad 60 mln lat) w porównaniu z unerwieniem miłorzębu, którego wygląd nie zmienił się od 100 mln lat.