Wolontariusze pomogą podopiecznym 12 placówek. Będą dyżurować nie tylko w świetlicach w Białymstoku, ale także w Wasilkowie, Supraślu, a nawet Kuźnicy Białostockiej. Pomoc otrzymają też podopieczni Rodzinnego Domu Dziecka prowadzonego przez białostocką Caritas.
Na apel organizatorów odpowiedziało ponad 100 studentów, głównie z UwB, ale także z 2 innych białostockich szkół wyższych: uniwersytetu medycznego i politechniki. Chętnych było więcej, niż mogły przyjąć placówki Caritas i Eleosu. Część wolontariuszy będzie więc pomagać dzieciom ze świetlicy przy parafii Św. Kazimierza.
Do akcji zgłosiło się sporo osób, które brały w niej udział już wiosną. To dowód, że zadowolone były nie tylko dzieci, ale także sami studenci. Podczas wiosennej akcji wolontariusze przepracowali łącznie 1343 godziny. Pracownicy świetlic bardzo chwalili ich oddanie i sumienność. Dla jednej z wolontariuszek dyżury okazały się pierwszym krokiem do stałej pracy – po wakacjach została zatrudniona w świetlicy na stałe.
Dyżury „Studenckiego pogotowia lekcyjnego” potrwają do końca semestru. W marcu, gdy studenci będą już znali nowe rozkłady zajęć na uczelniach, planujemy ogłosić kolejny nabór.