Nowoczesny FPSO ma zdolność produkcyjną wynoszącą nawet 120 000 baryłek ropy dziennie, jednocześnie wychwytując i magazynując dwutlenek węgla powstający podczas procesów wydobycia i transportu. To przełomowe rozwiązanie ma na celu zmniejszenie wpływu na środowisko związanym z wydobyciem ropy naftowej na morzu, gdzie turbiny gazowe wykorzystywane na FPSO są głównymi źródłami emisji CO2.
Czytaj też: Pierwsza pływająca elektrownia jądrowa zakończyła pierwszy cykl. Rosyjski statek zapisał się w historii
Statek, o długości 330 metrów, został zbudowany w Szanghaju przez państwową firmę Cosco Ocean Shipping Heavy Industry Company i ma zostać dostarczony do końca tego miesiąca. Tym samym Chiny próbują pogodzić wysoką wydajność produkcji ropy z nowoczesnymi metodami kontroli emisji, podkreślając swoje dążenie do realizacji ambitnych celów klimatycznych – osiągnięcia szczytu emisji do 2030 roku oraz neutralności węglowej do 2060 roku.
Ten statek produkuje ropę naftową, a nie emituje dwutlenku węgla
Inicjatywa Chin zyskała międzynarodowe zainteresowanie, zwłaszcza w kontekście globalnych wysiłków na rzecz ograniczenia wzrostu temperatury na świecie do poniżej 2oC w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej. Inne potęgi branży naftowej również kierują swoje wysiłki w stronę podobnych rozwiązań. W styczniu Amerykańskie Biuro Żeglugi (American Bureau of Shipping) zatwierdziło projekt jednostki produkującej amoniak z wbudowanym systemem wychwytywania CO2. Z kolei holenderska firma SBM Offshore planuje wprowadzenie na rynek swojego FPSO wyposażonego w podobną technologię.
Czytaj też: Japonia buduje pływające giganty. Te statki będą niesamowite
Chińska inwestycja w technologie wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla to część szerszej strategii zmniejszenia emisji związanych z wydobyciem ropy i gazu. Według Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), procesy te odpowiadają za około 5,1 miliarda ton gazów cieplarnianych rocznie, co stanowi około 15 proc. globalnych emisji związanych z energią.

Chiny, będące największym emitentem dwutlenku węgla na świecie, podejmują również inne kroki w kierunku bardziej ekologicznej gospodarki. W 2023 roku China National Offshore Oil Corporation uruchomiła pierwszą demonstracyjną instalację wychwytywania dwutlenku węgla na morzu w polu naftowym Enping 15-1 w prowincji Guangdong, z możliwością składowania około 300 000 ton CO2 rocznie.
Chińskie działania na rzecz ograniczenia emisji nie ograniczają się tylko do sektora naftowego. Państwo rozwija również na dużą skalę projekty związane z odnawialnymi źródłami energii. Przemysł turbin wiatrowych w Chinach osiąga coraz większą moc na jeden obrót turbiny, co znacząco zwiększa efektywność energetyczną.
Jednak rozwój energetyki wiatrowej wiąże się także z wyzwaniami związanymi z utylizacją ogromnych elementów turbin po zakończeniu ich 20-25-letniego cyklu życia. Chińscy naukowcy pracują nad recyklingiem tych materiałów, łącząc metody fizyczne i chemiczne z mieszankami cementu i asfaltu, co pozwoli na ich ponowne wykorzystanie w budownictwie.
Chińska inwestycja w FPSO z systemem wychwytywania CO2 jest kamieniem milowym w globalnych wysiłkach na rzecz dekarbonizacji przemysłu naftowego. To także jasny sygnał, że największy światowy emitent gazów cieplarnianych jest gotowy podjąć wyzwanie związane z osiągnięciem neutralności węglowej. Chiny pokazują, że zrównoważony rozwój i wydobycie ropy naftowej mogą współistnieć, co może stać się inspiracją dla innych krajów na całym świecie.