Wykopaliska zakończone niebywałym sukcesem, jakim było wydobycie dobrze zachowanego hełmu, odbywały się na chorwackim półwyspie Pelješac. Jak wykazały przeprowadzone analizy, chodzi o konstrukcję grecko-iliryjską, wywodzącą się z Peloponezu. Zdaniem historyków ich pierwowzorem mogły być tzw. hełmy stożkowe, z których wyewoluowały właśnie hełmy grecko-iliryjskie.
Czytaj też: Zagadkowy grób sprzed 1500 lat. Nie umieszczono w nim ludzi
Jeden z takowych odnaleźli archeolodzy powiązani z muzeum w Dubrowniku, którym wsparcia udzielili przedstawiciele placówek z dwóch innych miast. W przeszłości na tych terenach wydobyto liczne artefakty oraz zidentyfikowano kilka kurhanów, czyli swego rodzaju kopców pogrzebowych.
Spoczywające w nich kości zostały datowane na IV wiek p.n.e., a w grobach składano zróżnicowane przedmioty przeznaczone dla zmarłych. Na liście znalazły się między innymi bransoletki, pierścionki, elementy ozdobne ubrań oraz hełm.
Wydobyty przez archeologów hełm pochodzi z okolic IV wieku p.n.e. Zachował się w dobrym stanie i prawdopodobnie miał charakter tzw. daru wotywnego
Tego typu konstrukcje były wykorzystywane na przestrzeni kilku stuleci i stanowiły element wyposażenia żołnierzy greckich, etruskich, scytyjskich oraz iliryjskich. Tym razem łupem archeologów padł drugi hełm, który został wykonany z brązu. Wydaje się, iż miał on charakter daru wotywnego, czyli składanego w miejscach o znaczeniu religijnym i mającego na celu złożenie podziękowań bądź intencji.
Czytaj też: Pierwszy Cesarz i tajemnica jego grobu. Archeolodzy boją się wejść do środka
Szczególnie istotnym aspektem dokonanego odkrycia jest to, że brązowy artefakt zachował się w dobrym stanie. Powinno to ułatwić jego szczegółowe zbadanie, co z kolei przełoży się – miejmy nadzieję – na dostarczenie nowych informacji na temat poprzedniego właściciela hełmu oraz technik, z użyciem których został wykonany ten artefakt. Archeolodzy przyznają, że mają także nadzieję na zgłębienie ówczesnych zwyczajów pogrzebowych.