Splątane węże znalezione na amerykańskim pustkowiu. Sęk w tym, że liczą 38 milionów lat

W amerykańskim stanie Wyoming odkryto cztery splątane w kłębek węże, które zdawały się znajdować w stanie hibernacji. Tak naprawdę nie byłoby w tym znalezisku nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że mowa tutaj o skamieniałości gadów liczącej 38 milionów lat. Odkrycie przynosi zaskakujące informacje na temat natury pradawnych węży.
Węże Thamnophis zwinięte podobnie do tych sprzed 38 milionów lat, które znaleziono w Wyoming / źródło: Digital Public Library of America, Wikimedia Commons, domena publiczna

Węże Thamnophis zwinięte podobnie do tych sprzed 38 milionów lat, które znaleziono w Wyoming / źródło: Digital Public Library of America, Wikimedia Commons, domena publiczna

Zachodnie tereny stanu Wyoming z pewnością zapadną na długo w pamięć naukowców z Uniwersytetu Alberty. W skałach z epoki oligocenu (era kenozoiczna) przynależących do formacji White River natknęli się oni na zdumiewającą skamieniałość węży. Szczątki tych gadów same w sobie rzadko są znajdowane przez naukowców. Tym bardziej nie w takim stanie, w jakim teraz to miało miejsce. Znalezisko dosłownie wygląda jak żywe.

Czytaj też: Te dziwaczne stworzenia wyglądają jak czerwie z “Diuny”, ale zachowują się bardziej jak węże

Odkrycie obejmuje cztery okazy węży będących prawdopodobnie przodkami współczesnych boa i pytonów. Są one splątane w kłębek, z czym jak dotąd jeszcze się nie spotkano w przypadku zapisu kopalnego gadów. Okazy są doskonale zachowane. Naukowcy bez problemu mogli zbadać zarówno czaszkę, jak i kręgosłup zwierząt. Szczątki jednego węża są dwukrotnie większe od pozostałych, zatem mamy do czynienia tutaj z osobnikiem dorosłym. Pozostałe trzy okazy to formy młodociane (fachowo zwane juwenilnymi).

Znalezisko skamieniałych węży z gatunku Hibernophis breithaupti będących w stanie zimowej hibernacji / źródło: EurekAlert, Jasmine Croghan

Skamieniałe węże były całkowicie ze sobą splątane. Sensacyjne odkrycie z Wyoming

Naukowcy z Alberty nadali skamieniałości nazwę gatunkową Hibernophis breithaupti – czytamy w artykule na łamach czasopisma Zoological Journal of the Linnean Society. Pierwszy człon nazwy ma związek z pozycją, w jakiej znajdowały się szczątki węży. Uczeni podejrzewają, że specyficzne splątanie to tak naprawdę pozycja do hibernacji w grupie.

Czytaj też: Zapomnij o soi czy robakach! Wkrótce to węże trafią na nasze talerze

Skamieniałość charakteryzuje się tym, że węże „zastano” w tzw. pozycji przyżyciowej. Szczątki nie zostały po śmierci zwierząt zniszczone wskutek różnych procesów. Zachowały się dokładnie w takim ustawieniu, w jakim były węże w momencie śmierci. Najpewniej zginęły one nagle, będąc w stanie zimowego snu – dowiadujemy się w komunikatu prasowego Uniwersytetu Alberty.

Wiele gatunków węży hibernuje przez najzimniejszą porę roku, ponieważ pozwala im to przetrwać w chłodniejszych strefach klimatycznych. Niewiele natomiast robi to dzisiaj w grupach. Unikatowym przykładem jest rodzaj węży Thamnophis z podrodziny zaskrońcowatych, którego przedstawiciele zamieszkują Amerykę Północną i Środkową. Setki, a niekiedy i tysiące tych gadów potrafi na raz splątywać się w kłębki, także podczas zimowego snu.

Czytaj też: Węże na ścianach, kaplice w kuchniach i do tego czaszki. Nowe odkrycie z Pompejów szokuje

W przypadku skamieniałości sprzed 38 milionów lat mamy do czynienia najpewniej z bardzo podobnym zachowaniem tylko prezentowanym przez pradziadków dzisiejszych boa i pytonów. Co ciekawe, ich oligoceńskie przodki były o wiele mniejsze od współczesnych Boidae. Wskazuje to na to ewolucyjny rozrost ciał gadzich dusicieli. Odkrycie z Wyoming jest zatem wyjątkowym zapisem ujawniającym nieco szczegółów o przeszłości biologicznej tych zwierząt.

Przykładowe węże z rodzaju Thamnophis splątane ze sobą w kłębek. W ten sposób ogrzewają się one wzajemnie / źródło: Oregon State University, Wikimedia Commons, CC BY-SA 2.0

W jakim sposób zginęły oligoceńskie węże będące w stanie zimowego snu?

Autorzy badań pochylili się także nad przyczynami śmierci oligoceńskich węży Hibernophis breithaupti. Jak zauważają, w tamtym czasie tereny Wyoming znajdowały się pod wpływem częstych erupcji wulkanicznych. Ogromne ilości popiołów, lawiny błotne i mniejsze powodzie potrafiły błyskawicznie obejmować duże połaci. Niewykluczone, że podczas pojedynczego epizodu doszło do nagłego przysypania naszych węży i ich gwałtownej śmierci. Następnie szczątki w geologiczny sposób „zahibernowały się” aż do dzisiaj.

Czytaj też: Łechtaczka nie tylko u ssaków. Potwierdzono, że mają ją także węże

Formacja skalna White River jest znana amerykańskim paleontologom od dawna. Odsłania się ona na powierzchni w stanach Nebraska, Kolorado, Dakota Południowa oraz wspomnianego Wyoming. W jej skład wchodzą najczęściej drobnoziarniste skały mułowcowe z eocenu i oligocenu, które znakomicie konserwują pozostałości ówczesnej fauny kręgowców z terenów Ameryki Północnej. Niemal pewne jest, że jeszcze nie raz naukowcy zaskoczą nas jakimś paleontologicznym odkryciem z tej formacji.