Sonda kosmiczna JUICE docelowo na początku lat trzydziestych doleci do Jowisza, wejdzie na orbitę wokół niego, a następnie będzie badała zarówno planetę, jak i jej lodowe księżyce. Pod koniec swojej misji sonda wejdzie na orbitę wokół Ganimedesa, największego księżyca w Układzie Słonecznym. Będzie to pierwszy aparat wysłany z Ziemi, który wejdzie na orbitę wokół księżyca innego niż Księżyc.
Jak wiadomo, lodowe księżyce Jowisza mogą skrywać w swoich wnętrzach znacznie więcej, niż przez stulecia wydawało się obserwatorom nocnego nieba. Badania wskazują bowiem, że zarówno Ganimedes, Kalisto, jak i Europa mają pod swoimi lodowymi skorupami globalne oceany ciekłej wody. Część badaczy dopuszcza nawet możliwość istnienia życia w tychże podpowierzchniowych oceanach ciekłej wody. Nic zatem dziwnego, że naukowcy planują — przynajmniej w dłuższej perspektywie — poszukiwanie śladów życia na powierzchni i pod powierzchnią tych księżyców, szczególnie Europy.
Czytaj także: Sonda kosmiczna Juice leci do Jowisza. Dlaczego to tak długo trwa?
Skoro zatem nadarzyła się okazja przelotu sondy kosmicznej w pobliżu jedynego globu, o którym wiemy, że istnieje na nim życie, naukowcy postanowili spojrzeć na Ziemię za pomocą instrumentów zainstalowanych na pokładzie sondy. Badacze postanowili sprawdzić zarówno spektrometr MAJIS (Moons and Jupiter Imaging Spectrometer), jak i SWI (Submilimetre Wave Instrument).
Jak informuje Europejska Agencja Kosmiczna, sonda JUICE podczas przelotu nasłuchiwała sygnałów emitowanych przez setki związków chemicznych znajdujących się w atmosferze Ziemi, badała obecność pierwiastków takich jak węgiel, wodór, azot, tlen, fosfor i siarka. Co więcej, instrument MAJIS był w stanie w tym krótkim czasie odkryć także obecność tlenu cząsteczkowego, ozonu, dwutlenku węgla i wody.
Badacze wskazują, że wszystkie dane zebrane podczas tej krótkiej wizyty w pobliżu Ziemi pozwoliły sondzie JUICE potwierdzić istnienie życia na Ziemi.
Powyższa informacja może brzmieć trochę niepoważnie, lub wręcz prześmiewczo (wszak można tutaj powiedzieć, że sonda nie potwierdziła istnienia życia inteligentnego), jednak to duże osiągnięcie. Poszukiwanie życia na globach innych niż Ziemia jest bowiem zadaniem niezwykle trudnym. Jeżeli założymy, że życie nie zawsze musi być takie samo jak na Ziemi, to tak naprawdę nie wiemy za bardzo czego szukać. Wiele związków w atmosferze Ziemi wskazuje na obecność życia na naszej planecie.
Czytaj także: Lecimy do lodowych księżyców Jowisza. Co nam powie sonda JUICE?
Jeżeli jednak nie wiemy, jak wygląda życie na innym globie, czym się żywi, w jakiej atmosferze egzystuje, jak pozyskuje energię i jakie metabolity wydala, nie wiemy, jaki związek będzie wskazywał na obecność takiego życia. Nie możemy mieć w takiej sytuacji pewności, że dany związek znaleziony na powierzchni, czy w atmosferze innego globu jest pochodzenia biologicznego, a nie np. geologicznego. W tym kontekście cieszy, że sonda JUICE była w stanie chociażby potwierdzić istnienie życia takiego, jakie znamy. To pierwszy krok do odpowiedzi na jedno z najważniejszych pytań we wszechświecie.
Takie same obserwacje, jak w sierpniu w pobliżu Ziemi, sonda JUICE będzie wykonywać za kilka lat w trakcie przelotów w pobliżu Europy, Kalisto i Ganimedesa. Ciekawe, co wtedy sonda dostrzeże na tych fascynujących globach.