Wśród wielu zagrożeń dla zdrowia układu krążenia smog stale zajmuje pierwsze miejsce i jest przyczyną około 17 proc. przypadków udaru mózgu na świecie. Wcześniejsze badania jednoznacznie wykazały związek między ryzykiem udaru mózgu a długotrwałą ekspozycją na zanieczyszczenia powietrza, ale wciąż nie udało się ustalić, jak wygląda sytuacja w perspektywie krótkoterminowej. Aż do teraz. Nowe badania opublikowane w czasopiśmie Neurology są szokujące.
Czytaj też: Smog bardziej zabójczy niż sądzono. Szkodzą nawet niskie stężenia zanieczyszczeń
Dr Ahmad Toubasi z Uniwersytetu Jordańskiego w Ammanie mówi:
Poprzednie badania wykazały związek między długotrwałym narażeniem na zanieczyszczenie powietrza a zwiększonym ryzykiem udaru mózgu, ale korelacja między krótkotrwałą ekspozycją była mniej wyraźna. W naszym badaniu zamiast skupiać się na tygodniach lub miesiącach narażenia, przyjrzeliśmy się zaledwie pięciu dniom i znaleźliśmy związek między krótkotrwałym narażeniem na zanieczyszczenie powietrza i zwiększone ryzyko udaru mózgu.
Smog to trucizna, nawet w małych dawkach
Metaanaliza obejmowała przegląd 110 badań, które obejmowały ponad 18 milionów przypadków udaru niedokrwiennego mózgu. Odkryto, że zaledwie pięć dni narażenia na zanieczyszczenia powietrza może znacząco wpłynąć na ryzyko wystąpienia udaru mózgu. Oznacza to, że proste i krótkie wakacje na silnie zanieczyszczonym obszarze mają konsekwencje zdrowotne.
Czytaj też: Wdychasz smog? Grozi ci zawał serca
Może to dotyczyć uszkodzenia wyściółki naczyń krwionośnych, zwiększenia ryzyka krzepnięcia krwi i wzrostu ciśnienia krwi. Wszystko to może wpływać na przepływ krwi do mózgu, a tym samym zwiększać ryzyko udaru. Nie jest jasne, czy to zwiększone ryzyko udaru ma charakter tymczasowy czy trwały. Należy również przeprowadzić dalsze badania, aby sprawdzić, czy skutki te można odwrócić.
Naukowcy przyjrzeli się zanieczyszczeniom, takim jak dwutlenek azotu, ozon, tlenek węgla i dwutlenek siarki, a także różnym rozmiarom cząstek stałych, w tym PM1, PM2,5 i PM10. Okazało się, że ryzyko udaru mózgu jest większe u osób narażonych na wyższe stężenia różnego rodzaju zanieczyszczeń powietrza. Wyższe stężenia dwutlenku azotu powiązano z 28-procentowym wzrostem ryzyka udaru; 26-procentowym w przypadku tlenku węgla i 15-procentowym dla dwutlenku siarki. Wyższe stężenie PM1 wiązało się z wzrostem ryzyka udaru o 9 proc., przy ekspozycji na PM2,5 ryzyko wzrosło o 15 proc., a przy PM10 o 14 proc.
Wyższy poziom zanieczyszczenia powietrza był również związany z większym ryzykiem śmierci z powodu udaru mózgu. Wyższe stężenia dwutlenku azotu powiązano z 33-procentowym wzrostem ryzyka śmierci z powodu udaru, dwutlenku siarki ze wzrostem o 60 proc., PM2,5 o 9 proc., a PM10 o 2 proc.
Dr Ahmad Toubasi wyjaśnia:
Istnieje silny i znaczący związek między zanieczyszczeniem powietrza a występowaniem udaru, a także śmierci z powodu udaru w ciągu pięciu dni od ekspozycji. To podkreśla wagę światowych wysiłków na rzecz stworzenia polityki zmniejszającej zanieczyszczenie powietrza. Może to zmniejszyć liczbę udarów i ich konsekwencje.
Warto jednak wspomnieć o ograniczeniu metaanalizy, jakim niewątpliwie jest przeprowadzenie badań w krajach o wysokich dochodach. W przypadku krajów o niskich i średnich dochodach, dostępna była jedynie ograniczona liczba danych.