Śląsk w rytmie bluesa, Mazury od kuchni. Najciekawsze podróżnicze inspiracje

Jeśli myślicie, że fascynujące podróże są możliwe tylko w dalekich krajach, to grubo się mylicie. Udowadniają to finaliści Turystycznych Mistrzostw Blogerów, którzy odkrywają znane polskie regiony na nowo. Dorota i Jarek z bloga Szalone Walizki prezentują przed nami wszystkie smaki Mazur, a Magda – autorka bloga W 10 inspiracji dookoła świata – pokazuje, jak magiczny może być Śląsk w rytmie bluesa.

Wszystkie smaki Mazur

„Od kiedy odwiedzamy Mazury, a będzie już ze 25 lat, próbujemy i uczymy się, co to mazurska kuchnia i czym są prawdziwe smaki Mazur. I w zasadzie nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. (…) W kuchni mazurskiej znajdziemy wpływy polskie, litewskie ale przede wszystkim niemieckie” – piszą Dorota i Jarosław Kowalscy, którzy wspólnie prowadzą bloga szalonewalizki.pl.

W swojej kulinarnej podróży przedstawiają m.in. rozmaite mazurskie miody, tradycyjnie wyrabiane sery oraz jedyny w swoim rodzaju Sękacz z Puszczy.

„Sękacze z tych stron od zawsze były wypiekane na drewnianym wałku powieszonym nad ogniem opalanym drewnem liściastym, najczęściej olchą, jesionem a czasem brzozą. Dzięki temu ciasto było bardziej delikatne i soczyste niż to pieczone na palnikach gazowych, które zwyczajnie przesuszało się” – piszą autorzy.

Jak powstaje tradycyjny Sękacz z Puszczy i czego jeszcze warto spróbować na Mazurach dowiecie się z naszej galerii.

Śląsk w rytmie bluesa

Magdalena Delkowska, autorka bloga w10inspiracjidookolaswiata.pl, zabiera nas w podróż na Śląsk. Podróż niezwyczajną, bo muzyczną.

„Mówi się, że blues najpiękniej rozbrzmiewa w szemranych klubach muzycznych w Chicago, na zatłoczonych ulicach Nowego Orleanu i…..na Śląsku. Jak to się właściwie stało, że to w tej części naszego kraju ta chrapliwa i niegrzeczna muzyka tak świetnie się przyjęła?” – pyta blogerka i zachęca do wyruszenia Szlakiem Śląskiego Bluesa.

„Szlak Śląskiego Bluesa to jak na razie jedyny taki szlak turystyczny na świecie. Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia jest Wojciech Mirek, który z pasji do bluesa zaprojektował szlak mający utrwalić pamięć tej ważnej części śląskiej historii. Szlak Śląskiego Bluesa jest wspaniałym połączeniem starego z nowym. Za pomocą multimedialnych materiałów i aplikacji mobilnej możesz wędrować po śladach bluesowych dźwięków i słuchać opowieści o miejscach, w których rodziła się ta muzyka” – zachęca Magda.

Odwiedzone i uwiecznione przez nią punkty szlaku możecie zobaczyć w naszej galerii, a w przyszłości mamy nadzieję, że sami wyruszycie w taką podróż.

Więcej inspirujących pomysłów podróżniczych znajdziecie na stronie Turystycznych Mistrzostw Blogerów.

 

Więcej:podróże