Ślady osadnictwa sprzed 3000 lat. Wielkiego sukcesu nikt się nie spodziewał

Nie zawsze potrzeba planowanych od lat i zakrojonych na szeroką skalę wykopalisk, aby doszło do wielkich odkryć. Przekonali się o tym archeolodzy działający w okolicach Colchester, gdzie trwa budowa wodociągu.
Ślady osadnictwa sprzed 3000 lat. Wielkiego sukcesu nikt się nie spodziewał

Długi na prawie 20 kilometrów fragment na jednym z odcinków okazał się skrywać pozostałości osady. Datowanie tych artefaktów wykazało, iż mowa o pamiątkach z czasów rzymskich, a nawet starszych, bo sięgających epoki żelaza i brązu. Uczestnicy wykopalisk dotarli między innymi do monet czy ceramiki.

Czytaj też: Budowa lotniska na Krecie wstrzymana. Na jego terenie odkryto zagadkowy monumentalny labirynt

Wydobyte spod ziemi obiekty są obecnie badane i poddawane pracom konserwacyjnym. Ostatecznie mają natomiast trafić na muzealne wystawy. Zanim tak się stanie, naukowcy będą chcieli dowiedzieć się jak najwięcej na ich temat. Bogactwo informacji powinno być spore, wszak nie chodzi jedynie o kosztowności i fragmenty dawnych naczyń, ale również inne dowody osadnictwa zorganizowanego na tych terenach.

Zanim jednak przejdziemy do tego aspektu, warto zwrócić uwagę na jedną z monet. Ta, zdaniem archeologów, zawiera sylwetkę Walentyniana I. Był on cesarzem rzymskim sprawującym władzę w okresie od 364 do 375 roku. Jego rządy pasowały do ogólnej kondycji Cesarstwa w tym czasie, chylącego się ku upadkowi – przynajmniej w zachodniej jego części. 

Jeśli zaś chodzi o inne znaleziska, to badacze natknęli się na dowody potwierdzające istnienie dawnych osad. Prostokątne obiekty stanowią pozostałości po zagrodach dla zwierząt i polach uprawnych. Ich uwadze nie umknęły ruiny budynków przemysłowych czy fragmenty muszli ostryg, które musiały być obrabiane na miejscu.

Dzięki przeprowadzonym wykopaliskom archeolodzy odnaleźli ślady osadnictwa sięgające epoki brązu, żelaza i czasów starożytnych

Istotnym elementem prowadzonych w okolicach Colchester wykopalisk jest możliwość zapoznania się ze zmianami, jakie zachodziły tam na przestrzeni wieków. Mówimy przecież o znaleziskach datowanych na kilka różnych epok – od żelaza, przez brąz, aż po czasy starożytne. Nieczęsto zdarza się, by archeolodzy mieli do czynienia z tak wieloma różnymi dowodami zgromadzonymi w jednym miejscu.

Czytaj też: Najstarsza stocznia świata z nowymi odkryciami. To miejsce wpływało na losy ludzkości

Co więcej, odkrycia odnoszą się do prowadzonego przed wiekami handlu. Ceramika, na którą natknęli się uczestnicy wykopalisk, najprawdopodobniej pochodziła z terenów dzisiejszej Francji. Trafiła aż na Wyspy, co pokazuje, iż ówczesne sieci handlowe były całkiem nieźle rozwinięte. Morze Północne stanowiło miejsce żeglugi, dzięki której towary trafiały do Wielkiej Brytanii z kontynentalnej części Europy.