Naukowcy badający Słońce doskonale wiedzą, że nie jest to gwiazda w żaden sposób unikalna. W samej Drodze Mlecznej takich gwiazd są całe miliardy. Układ Słoneczny? Też nie jest wyjątkowy, układów planetarnych odkrywamy coraz więcej, zarówno starych, jak i młodych, a nawet tych, co dopiero powstają. Planety? Ledwo zaczęliśmy szukać trzy dekady temu, a znaleźliśmy już ich tysiące. Wszystkie te odkrycia dotyczą naszej galaktyki, ale i takich galaktyk według najlepszych szacunków jest we wszechświecie od kilkuset do kilku tysięcy miliardów. Już te informacje wskazują, że raczej Układ Słoneczny i tworzące go obiekty nie wyróżniają się niczym we wszechświecie.
Czytaj także: Tu dopiero powstają gwiazdy, a wszystkie składniki życia już tu są
Można jednak zapytać, czy na tych miliardach planet we wszechświecie także są związki chemiczne, które są niezbędne do powstania życia, do produkcji aminokwasów, białek itd., w skrócie podstawowych składników życia.
Jeszcze planet nie ma, ale składniki życia już są
Jak się można domyślać, odpowiedź na to pytanie także jest pozytywna. Materię organiczną naukowcy odkrywali już na powierzchni komet i planetoid Układu Słonecznego. W najnowszym artykule naukowym badacze z Instytutu Astrofizyki Wysp Kanaryjskich (IAC) opisali odkrycie tryptofanu, organicznego związku chemicznego z grupy aminokwasów białkowych, będącego składnikiem białek (białka krwi, białka mleka) w przestrzeni kosmicznej. Jest to jeden z dwudziestu aminokwasów kluczowych do powstawania najważniejszych białek.
Związek ten znaleziono w danych obserwacyjnych z Kosmicznego Teleskopu Spitzer. Źródłem sygnału widocznego w zakresie podczerwonym był natomiast obszar gwiazdotwórczy IC348 oddalony od nas o około 1000 lat świetlnych. Dla porównania, Proxima Centauri, najbliższa nam gwiazda inna niż Słońce znajduje się 4,2 roku świetlnego od Ziemi. Nasza galaktyka — Droga Mleczna — ma natomiast 100 000 lat świetlnych średnicy. Można zatem powiedzieć, że w zależności od punktu odniesienia, IC348 znajduje się zarówno blisko, jak i daleko od nas.
Odkrycie to jest niezwykle interesujące. Wychodzi bowiem na to, że związki takie jak tryptofan, niezbędne do tworzenia białek, znajdowane już wcześniej w meteorytach spadających na powierzchnię Ziemi mogą być już obecne w pyle i gazie otaczającym młodą gwiazdę, długo przed powstaniem pierwszych planet w ich otoczeniu.
Prowadzi to zatem do konkluzji, że podstawowe składniki życia nie tylko powstają na powierzchni odpowiednich planet, ale stanowią naturalny komponent pyłu i gazu wypełniających przestrzeń kosmiczną między gwiazdami. Jeżeli faktycznie tak jest, to szanse na to, że na innych planetach w naszej czy w innych galaktykach także powstało życie, są całkiem duże. Owe planety wszak też musiały powstać z pyłu i gazu z obłoków gwiazdotwórczych i protoplanetarnych, a tym samym na ich powierzchni też lądowały związki takie jak tryptofan. Wystarczy zatem dodać odpowiednie warunki atmosferyczne i poczekać. Reakcje chemiczne powinny zrobić swoje.
Warto wspomnieć, że tego pyłu i “surowca” do produkcji życia jest całkiem dużo. IC348 stanowi element Obłoku Molekularnego w Perseuszu, którego masa szacowana jest na 10 000 mas Słońca a wiek na zaledwie 2-3 miliony lat. Można oczywiście powiedzieć, że jeden związek chemiczny wiosny nie czyni. Problem w tym, że już wcześniej w regionie tym naukowcy odkryli zarówno wodór cząsteczkowy, wodę, dwutlenek węgla, amoniak, etan, cyjanowodór jak i benzen. Jest to zatem naprawdę istna zupa, z której kiedyś może wyłonić się nowe życie. Być może nieświadomie widzimy właśnie związki, z których, gdy nas już nie będzie, powstanie życie, które z kolei nigdy o nas nie będzie wiedziało.