Pająki są zwierzętami, które stosunkowo rzadko zachowują się w stanie kopalnym. Nie wytwarzają one grubych pancerzy, nie mają kości, nie produkują węglanowych skorupek. W wyjątkowych sytuacjach jednak może się zdarzyć, że natrafimy na skamieniałość pająka, ale wówczas jest to znalezisko na wagę złota i niezwykle ważny element w badaniach na historią ewolucji pajęczaków.
Czytaj też: Jeżeli byłeś w Tajlandii, mogłeś go spotkać. Ten “elektryczny” pająk to zupełnie nowy gatunek
Australia jest kontynentem, który jest wyjątkowo „poszkodowany”, jeśli chodzi o skamieniałe pająki. Znamy jedynie cztery okazy pajęczaków. Najnowsze odkrycie jest dopiero piątym w historii znaleziskiem stwora o ośmiu odnogach. Jego autorami są paleontolodzy z Muzeum Australijskiego i Muzeum Queensland. Artykuł pod kierownictwem dra Matthew McCurry’ego został opublikowany w czasopiśmie Zoological Journal of the Linnean Society.
Skamieniały okaz dostał swoją gatunkową nazwę Megamonodontium mcclusky na część Simona McClusky’ego, który był znalazcą pająka podczas badań paleontologicznych w McGraths Flat w Nowej Południowej Walii. Wiek skamieniałości oszacowano na 11-16 milionów, czyli epokę miocenu.
Skamieniały pająk jest największy, jaki dotąd odkryto w Australii
Czym wyróżnia się nowo odkryte Megamonodontium od innych pająków? Przede wszystkim jest to pierwszy w historii okaz w stanie kopalnym, który reprezentuje współczesną rodzinę Barychelidae. Jest to bardzo ciekawa grupa organizmów, która obecnie zamieszkuje wilgotne lasy równikowe od Singapuru po Papuę-Nową Gwineę. Rodzina Barychelidae obejmuje około 300 gatunków pająków, które budują nory z zapadnią. Dorastają do kilkunastu (maksymalnie kilkudziesięciu) milimetrów. Unikają zalania swoich nor poprzez zatykanie ich „włazami”.
Megamonodontium jest podobny do współczesnego rodzaju Monodontium, ale pięć razy większy. Wraz z odnogami liczył aż 50 milimetrów. Jest to największy ze wszystkich skamieniałych pająków odkrytych w Australii. Niby niewielkie wyróżnienie (bo spośród pięciu okazów), ale dla arachnologów i paleontologów bardzo istotne.
Czytaj też: Tajemniczy pająk za życia siał postrach. Prehistoryczna paskuda zdradza, co zrobiła z nią ewolucja
Okaz z McGraths Flat przebadano bardzo szczegółowo. Naukowcy zastosowali metodę skaningowej mikroskopii elektronowej, którą stosuje się m.in. do badania niewidocznych gołym okiem minerałów akcesorycznych w skałach. Gigantyczna skala powiększenia oraz doskonały poziom zachowania się skamieniałości (zapewne dzięki drobnoziarnistym osadom, w których doszło do fosylizacji) pozwoliły na opisanie szczegółów anatomicznych pająka.
Poznaliśmy budowę pazurów i szczecinek na odnogach. Szczecinki są bardzo intrygującym elementem pająków Barychelidae. Wyglądają jak małe włoski, a dzięki nim zwierzę wyczuwa zapachy czy wibracje. Są one jednym z narzędzi pająka do obrony przez atakiem napastnika.
Australia w miocenie musiała być przyjazna dla pająków
Przypomnijmy, że omawiana skamieniałość liczy 11-16 milionów lat i pochodzi z epoki miocenu. Świat wówczas wyglądał nieco inaczej niż dzisiaj – południe Polski znajdowało się pod wodami Morza Paratetydy, a Australia? Prawdopodobnie była bardziej zieloną krainą niż dzisiaj i dlatego mogły ją zasiedlać pająki Barychelidae. Warunki musiały być na tyle korzystne, że zwierzę dorastało do bardzo dużych rozmiarów jak na tę rodzinę.
Czytaj też: Pająk ugryzł mężczyznę. Tego, co wydarzyło się później, nikt się nie spodziewał
Unaocznia nam to, że Australię przed tysiącami i milionami lat zamieszkiwały nie tylko przedziwne koale, ogromne kangury czy przerośnięte jaszczurki scynki, ale również duże pajęczaki. Choć oczywiście miara wielkości jest w tym przypadku pojęciem względnym.