Mimo tego, że historia badań paleontologicznych w Afryce sięga połowy XIX wieku, to większość znanych skamieniałości z tego kontynentu ulokowana jest w 10 krajach. Najwięcej znalezisk zlokalizowanych jest w północnej Afryce. W związku z tym terytoria takich krajów jak np. Namibia, Botswana czy Zimbabwe pozostają mało poznane pod kątem historii ewolucji pradawnej fauny sprzed milionów lat.
Czytaj też: Rekin jak żywy, a pochodzi z ery dinozaurów. Twórcy „Szczęk” mieliby dobrą inspirację
Niedawne odkrycie z Zimbabwe okazuje się być niemałych zaskoczeniem. Międzynarodowy zespół badaczy z Uniwersytetu Witwatersrand z Republiki Południowej Afryki, Muzeum Historii Naturalnej w Zimbabwe, Uniwersytetu Stony Brook w Nowym Jorku pod kierownictwem prof. Paula Barretta z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie opisał nowy gatunek dinozaura, który jest dopiero czwartym pochodzącym z Zimbabwe. O znalezisku możemy dowiedzieć się więcej, czytając artykuł w czasopiśmie Acta Palaeontologica Polonica.
Afryka skrywa jeszcze wiele nieodkrytych skamieniałości dinozaurów
Skamieniałość gada odkryto nad brzegiem jeziora Kariba, na obszarze dorzecza środkowego Zambezi, w północnej części Zimbabwe. Obejmuje ona jedynie pojedyncze kości zwierzęcia: kości uda, piszczeli i kostki. Mimo tak ograniczonej próbki badawczej udało się naukowców wywnioskować całkiem sporo na temat natury gada.
Czytaj też: Odkryli rodzinę dinozaurów sprzed milionów lat. Czemu wszyscy zginęli w jednym czasie?
Przede wszystkim znalezisko pochodzi z warstw skalnych liczących 210 milionów lat i pochodzących z epoki późnego triasu. W tamtym czasie dinozaury dopiero zaczynały ewoluować. Nie chodziły jeszcze po lądach słynne tyranozaury czy triceratopsy. Inwestygacja skamieniałości z triasu jest również bardzo ważna w kontekście wielkiego wymierania triasowo-jurajskiego, które miało miejsce niewiele później, bo 201 milionów lat temu. Zniknęło wtedy wiele gatunków prymitywnych gadów, a ich nisze ekologiczne zajęły wyżej wyspecjalizowane dinozaury. Od tamtego momentu dominowały one na lądach aż do końca kredy.
Czytaj też: To najstarsza skóra jaszczura, jaką widział świat. Pochodzi od dziadka dinozaurów
Z uwagi na pewne cechy anatomiczne znalezione szczątki dinozaura przypisano do nowego rodzaju i gatunku: Musankwa sanyatiensis. Jest to tym samym dopiero czwarty nowy gatunek gada opisany z terenów Zimbabwe. Poprzednie odkrycia pochodziły z 1969 roku („Syntarsus” rhodesiensis), 1972 roku (Vulcanodon karibaensis) i 2022 roku (Mbiresaurus raathi). Biorąc pod uwagę, że skamieniałość ostatniego gatunku znaleziono w innej części Zimbabwe, to Musankwa jest pierwszym od pół wieku nowym taksonem dinozaura pochodzącym z dorzecza środkowego Zambezi!
Nazwa zimbabweńskiego zwierzęcia pochodzi od nazwy łodzi mieszkalnej „Musankwa”, z której korzystali naukowców podczas swoich wypraw terenowych w latach 2017-18 oraz rzeki Sanyati, w pobliżu której dokonano odkrycia. Musankwa sanyatiensis najprawdopodobniej należał do grupy zauropodomorfów. Chodził na dwóch nogach, a przednie kończyny miał zapewne zredukowane. Badacze obliczyli, że zwierzę prawdopodobnie ważyło 386 kilogramów. Od pyska do ogona mierzyło ponad cztery metry.
Musankwa mógł należeć do kosmopolitycznej grupy gadów, które zamieszkiwała spory teren
Jak podejrzewają naukowcy, dinozaur mógł przynależeć do szerszej grupy gadów, która żyła zarówno w Afryce, jak i Ameryce Południowej (w późnych triasie były ze sobą połączone). „Drzewa ewolucyjne wskazują, że Musankwa może być powiązany z Riochazaurem z Argentyny i Eknemezaurem z Republiki Południowej Afryki. Oznacza to, że zwierzęta te stanowiły szeroko rozpowszechnioną, kosmopolityczną grupę dinozaurów, zdolną do przemieszczania się tam i z powrotem między terenami dzisiejszej Ameryki Południowej i Afryki” – wyjaśnia prof. Paul Barrett, pierwszy autor artykułu, cytowany w prasówce Muzeum Historii Naturalnej w Londynie.
Czytaj też: Park Jurajski miał premierę 30 lat temu. Dlaczego nauka wciąż nie umie ożywić dinozaurów?
Odkrycie z Zimbabwe napawa zatem świat naukowy nadzieją. Niewykluczone, że w tym regionie drzemie potencjał dla dalszych badań poszukiwawczych. Zespół uczonych liczy na zwiększone zainteresowanie innych grup paleontologów do prowadzenia wykopalisk w dorzeczu Zambezi. Dzięki temu jeszcze bardziej możemy zgłębić ewolucję życia na lądach sprzed wielkiego wymierania triasowego, który był czasem powolnego rozkwitu najsłynniejszych gadów w historii świata.