Restrukturyzacja w lotnictwie USA ma utrzeć nosa m.in. Chinom
Siły Powietrzne USA przechodzą znaczącą transformację swojej struktury skrzydeł, aby zwiększyć swoją efektywność operacyjną i gotowość, a to szczególnie w świetle ewoluującej globalnej dynamiki bezpieczeństwa i potrzeby utrzymania przewagi nad strategicznymi konkurentami, takimi jak Chiny. Transformacja ta jest częścią szerszej strategii znanej jako AFFORGEN, która ma na celu optymalizację zdolności bojowych lotnictwa USA poprzez bardziej zwinny i elastyczny model rozmieszczania sił na froncie.
Czytaj też: Lotnictwo USA ćwiczy do wojny na Pacyfiku. Cel? Powietrzna dominacja
W sercu tej transformacji znajdują się zespoły ekspedycyjnych baz lotniczych, które już zostały rozmieszczone na Bliskim Wschodzie i aktualnie dostarczają Siłom Powietrznym cennych informacji na temat skuteczności nowego systemu. Te zespoły są zaprojektowane do szybkiego rozmieszczania i skutecznej pracy od momentu przybycia na teatr działań, podkreślając znaczenie spójności i przygotowania przed rozmieszczeniem. Zrestrukturyzowane Siły Powietrzne będą składać się z trzech konkretnych typów skrzydeł bojowych, bo z:
- Deployable Combat Wings (DCW) – te jednostki są zaprojektowane do bycia w pełni samowystarczalnymi i zdolnymi do masowego rozmieszczania w strefie konfliktu. Będą miały wszystkie niezbędne zasoby i struktury dowodzenia i kontroli na miejscu, aby działać niezależnie.
- Combat Generation Wings (CGW) – w przeciwieństwie do DCW, CGW nie są przeznaczone do pełnoskalowego rozmieszczania. Zamiast tego posiadają konkretne rozmieszczalne części, które mogą być wysyłane do wsparcia operacji w razie potrzeby, ale wymagają integracji z istniejącą strukturą dowodzenia i kontroli po przybyciu.
- In-Place Combat Wings (ICW) – stacjonarne skrzydła, które nie będą podlegać rozmieszczaniu. Ich misją będzie wykonanie operacji ze swojej stacji domowej, wymagając innego zestawu zasobów w porównaniu do ich mobilnych odpowiedników.
Czytaj też: Rekonesans w luksusie, czyli nowe samoloty szpiegowskie Armii USA
Tego typu nowa “trójelementowa” organizacja ma na celu zapewnienie Siłom Powietrznym jaśniejszego zrozumienia ich zdolności operacyjnych i potrzeb zasobowych, umożliwiając bardziej skuteczne planowanie wewnętrzne i komunikowanie możliwości dowódcom sił połączonych. Jest to również zgodne ze strategią Agile Combat Employment (ACE) Sił Powietrznych, która przewiduje rozmieszczanie mniejszych, bardziej zwinnych jednostek w szerszym zakresie lokalizacji, aby zwiększyć przeżywalność i elastyczność operacyjną.
Czytaj też: Jak tankować na orbicie? Siły Kosmiczne USA chcą zapewnić satelitom paliwo
Przejście na tę nową strukturę skrzydeł obejmuje “proces rozwoju spiralnego” z ciągłymi udoskonaleniami opartymi na rzeczywistych doświadczeniach i wymaganiach operacyjnych. To podejście pozwoli lotnictwu USA dostosować swoją strukturę sił w odpowiedzi na pojawiające się zagrożenia i wyzwania operacyjne, zapewniając, że pozostaną na czele globalnej potęgi powietrznej. Siły Powietrzne spodziewają się, że poprawi to ich zdolność do szybkiego reagowania na sytuacje kryzysowe, skuteczniejszego wsparcia operacji połączonych i koalicyjnych oraz utrzymania przewagi konkurencyjnej w coraz bardziej skomplikowanym globalnym środowisku bezpieczeństwa.