Jeszcze kilka lat temu raczej nikt z nas nie myślał o tym, że odkurzacz może sam jeździć po domu i sprzątać za nas. Czasem w telewizji widziało się też odkurzacze, które mogły również myć podłogi, ale nie były to sprzęty specjalnie rozpowszechnione, w dodatku ich ceny mocno odstraszały. Na szczęście obecnie nie są to już urządzenia niedostępne, a nowa seria Beko Wet&Dry jest tego świetnym przykładem. Producent wprowadził do sprzedaży dwa modele aktywnie mopujące, różniące się przede wszystkim sposobem zasilania. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Beko Wet&Dry VRW80318VB to model bezprzewodowy
Jeśli nie lubicie ograniczeń w postaci kabla, to może być świetny wybór. Jest to odkurzacz bezprzewodowy wyposażony w silnik o mocy 250 W i napięciu baterii 18 V. Akumulator pozwala na 25 minut bezprzewodowej pracy. Umożliwia on sprzątanie na sucho oraz aktywne mycie podłogi, a dzięki elektronicznej regulacji ilości dozowanej wody, łatwo dostosujemy proces czyszczenia do naszych potrzeb. Domyślnie dozowany jest mały strumień wody, który bez problemu możemy zwiększyć.
Żeby wszystko działało dobrze i co najważniejsze higienicznie, na pokładzie znalazły się dwa osobne pojemniki – na wodę czystą (0,74 ml) oraz na brudną (0,5 ml). Chociaż jest to model, którym musimy sterować ręcznie, to wcale nie oznacza, że musimy go sami czyścić. Po odłożeniu odkurzacza na stację dokującą, wałek wyczyści się sam, a do nas będzie należało jedynie opróżnienie zbiornika na brudną wodę. Ten model posiada również dwa filtry – filtr EPA 10, który zapewnia czystość wydmuchiwanego powietrza, powstrzymując reemisję kurzu. Jest też dodatkowy filtr gąbkowy i to on zabezpiecza silnik, zapewniając skuteczność odkurzacza.
Beko Wet&Dry VRW80318VB dostępny jest w Polsce za 1399 złotych.
Masz mniejszy budżet i nie przeszkadza ci kabel? Sprawdź Beko Wet&Dry VCW70340W
Drugi z modeli jest już zasilany klasycznie, z gniazdka. Może być to dobre rozwiązanie dla osób, które mają do sprzątnięcia dużą powierzchnię i wiedzą, że 25 minut to zdecydowanie za mało na dokonanie wszystkich porządków. W tej wersji odkurzacz jest też znacznie potężniejszy, za co odpowiada silnik o mocy 400 W. W dodatku producent daje nam też możliwość czyszczenia parowego, co może przydać się zwłaszcza w sytuacjach, gdy natrafimy na wyjątkowo oporne, stare plamy. Tak samo, jak w opisanym wyżej modelu i tutaj mamy elektroniczną regulację dozowanej wody na 2 poziomach, a także dwa zbiorniki na brudną i świeżą wodę, ale są one mniejsze, bo mają pojemność odpowiednio 0,55 l i 0,48 l.
Model VRW80318VB także ma funkcję samooczyszczenia wałka, a dodatkowym plusem jest wspomniane wcześniej mycie parowe, co sprawdzi się zwłaszcza w domach alergików, bo dzięki tej metodzie można usunąć do 99,9% bakterii i wirusów ze sprzątanych powierzchni. Oczywiście i tutaj Beko umieściło dwa filtry, by sprzątanie było jeszcze skuteczniejsze.
Odkurzacz Beko Wet&Dry VCW70340W kosztuje 899 złotych.
Oba modele może i nie zachwycają innowacyjnymi funkcjami, ale Beko postawiło w nich właśnie na prostotę, która niesie też ze sobą niską cenę. Zapewne w przyszłości, wraz z rozwojem tego segmentu produktów, doczekamy się znacznie bogatszej oferty.