Samurajski miecz tuż za naszą granicą. Niespodziewany rezultat wykopalisk

Działania archeologów prowadzone w stolicy Niemiec doprowadziły do identyfikacji skarbu sprzed wieków. Jest nim miecz samurajski znany jako wakizashi.
Samurajski miecz tuż za naszą granicą. Niespodziewany rezultat wykopalisk

Taka broń stanowiła skróconą wersję katany i zazwyczaj składała się z głowni mającej od 30 do 60 centymetrów długości. Co ciekawe, w odróżnieniu od katan – z których nie mogli korzystać chłopi – wakizashi były dla nich dozwolone. Prawo do dzierżenia obu tych broni mieli natomiast wyłącznie samurajowie. Dopiero w 1876 roku w życie weszło prawo, na mocy którego noszenie zarówno wakizashi jak i katan było zabronione.

Czytaj też: Portal do podziemi zaczął się osuwać. Rdzenni mieszkańcy Meksyku wierzyli, że to droga do piekła

Przenieśmy się jednak do czasów współczesnych. W Berlinie, jak wynika z informacji przekazanych przez tamtejsze władze, wydobyto wakizashi pochodzący z okolic XVII, XVIII bądź XIX wieku. Archeolodzy natknęli się na niego w czasie badań prowadzonych na terenie XX-wiecznej piwnicy. 

Wakizashi mogły przydawać się nie tylko w czasie walk na krótkim dystansie, pełniąc funkcję zapasowego oręża. Często samurajowi korzystali z nich w celu popełnienia seppuku, czyli rytualnego samobójstwa. Takowe mogło mieć miejsce na przykład w celu zmycia wielkiej hańby bądź uniknięcia pojmania przez siły wroga. Wykopaliska miały miejsce w części Berlina, która została poważnie zniszczona w czasie działań związanych z drugą wojną światową.

Samurajski miecz znaleziony w piwnicy jednego z budynków na terenie Berlina mógł trafić do stolicy Niemiec w drugiej połowie XIX wieku

W toku poszukiwań archeolodzy dotarli do zróżnicowanych obiektów, choć powiązanych głównie ze wspomnianym konfliktem. Były to między innymi fragmenty uprzęży jeździeckich oraz części artyleryjskie. Na tym tle zdecydowanie wyróżnił się samurajski miecz w postaci nadgryzionego zębem czasu oręża znanego jako wakizashi. Co ciekawe, choć korozja dość wyraźnie naruszyła ten artefakt, to zarazem wciąż widać na nim pozostałości drewna oraz materiałów, którymi owinięto rękojeść.

Czytaj też: Komora grobowa wzbudziła zachwyt archeologów. Obiekt z wysp zawierał przedmioty z naszych okolic

W obrębie okucia badacze dostrzegli motyw związany z Daikoku (znanym również jako Daikokuten), czyli bóstwem wiązanym z fortuną, bogactwem, płodnością, wojną czy uprawą roli. Biorąc pod uwagę zebrane do tej pory dowody naukowcy sądzą, iż samurajski miecz z Berlina może pochodzić z okresu od XVII do XIX wieku. Jak na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach trafił tam, gdzie został wydobyty. Być może stało się do za sprawą misji Takenouchi z 1862 roku bądź Iwakura, mającej miejsce w latach 1871-1873.