Na obecnym etapie smartwatch wiarygodnie mierzący poziom glukozy we krwi to Święty Graal. Od dekad dla ludzi zmagających się z cukrzycą nakłuwanie do pomiaru poziomu cukru stało się po prostu codziennością, a nawet nowoczesne czujniki noszone na skórze wymagają co jakiś czas nakłuwania. Zainteresowanie tematem wzrosło również wśród ludzi, którzy nie chorują na cukrzycę. Jesteśmy coraz bardziej świadomi i chcemy po prostu żyć zdrowiej, a utrzymanie poziomu cukru na odpowiednim poziomie z pewnością temu sprzyja. Czy jest szansa, że elektronika użytkowa dostarczy przełomu w tej dziedzinie? Jedną z firm, która od lat pracuje nad nową bezinwazyjną technologią jest Samsung.
Jestem naprawdę podekscytowany tym, że nasz zespół, jak można było przypuszczać, pracuje nad nieinwazyjnym optycznym ciągłym monitorem glukozy. Nie mogę zdradzić dokładnych dat [premiery], ale jestem bardzo podekscytowany postępem, jaki robimy, a to, jeśli zrobimy to dobrze, będzie przełomem – takie słowa wypowiedział wspomniany Hon Pak w trakcie niedawnej konferencji Samsung Health w San Jose. Tak, chodzi o optyczną metodę pomiaru stężenia cukru we krwi, a więc sposób całkowicie bezinwazyjny, ale na obecnym etapie rozwoju technologii niestety mało precyzyjny. Dość wspomnieć, że amerykańska Agencja Żywności Leków (FDA) ostrzega użytkowników przed poleganiem na funkcji glukometru wbudowanej we współczesnej inteligentne zegarki.
Gdyby jednak ta sztuka Koreańczykom się udała, niewątpliwie dla serii Galaxy Watch oznaczałoby to duży skok w sprzedaży. Warto jednak pamiętać, że Samsung nie jest w tym wyścigu sam, a po piętach depcze mu chociażby Apple, inwestujący grube miliony dolarów w coraz doskonalsze sensory swoich inteligentnych zegarków. Nie obstawiałbym, że taka nowość zadebiutuje w serii Galaxy Watch 8, ale zdecydowanie warto się tej branży bacznie przyglądać.