Galaxy Z Fold Special Edition pokazał, że można, a Galaxy Z Fold 7 będzie robił to jeszcze lepiej
Jeśli śledzicie na bieżąco poczynania Samsunga w kwestii składanych modeli, to zapewne wiecie, że firma dopiero w Galaxy Z Fold 5 i Z Flip 5, czyli w 2023 roku, zdecydowała się na wymianę zawiasów, dzięki czemu ich urządzenia w końcu mogły składać się na płasko. Już samo to sprawiło, że stały się szczuplejsze i pozbyły się nieestetycznej szpary, jaka pojawiała się po złożeniu. W ten sposób piąta generacja Folda zeszła z 14,2-15,8 mm do 13,4 mm, choć oczywiście doszły do tego też inne zmiany w konstrukcji, przekładające się na odchudzenie urządzenia. Samsung kontynuował ten trend w ramach Fold 6, który osiągnął już grubość 12,1 mm, a także w modelu Special Edition, gdzie udało się dobić do 10,6 mm. Choć Fold SE został wprowadzony jedynie na wybrane rynki, a przy odchudzeniu stracił obsługę rysika S Pen, to zyskał znacznie lepsze aparaty.
Czytaj też: Galaxy Z Flip 7 bez większych ulepszeń, ale za to zagięcie na ekranie będzie mniej widoczne

Wiele źródeł twierdziło przy okazji tej premiery, że firma bada w ten sposób grunt i być może jest coś na rzeczy, ponieważ zgodnie z najnowszymi doniesieniami, Galaxy Z Fold 7 jednak będzie odchudzony i to wcale nie do poziomu modelu SE, a znacznie bardziej. To zaskakujące, ponieważ do tej pory wiele wskazywało, że w tym roku Samsung nie zamierza zbyt mocno ingerować w projekt składaka, zostawiając te kwestie do dopracowania, by zaprezentować odmienionego Folda dopiero w ramach 8.generacji. Oczywiście jak zwykle warto do tych wieści podchodzić z dystansem, jednak być może coś jest na rzeczy.
Czytaj też: Czekacie na Oppo Find N5? Mamy dla Was złą wiadomość

Do sieci trafiły rendery, które ujawniają nam nie tylko wygląd Galaxy Z Fold 7, ale przede wszystkim jego wymiary. Nowy składak Samsunga po rozłożeniu będzie miał podobno 4,5 mm grubości, natomiast po złożeniu – 9,5 mm. Podobno ten wymiar uwzględnia wybrzuszenie z wyspą aparatu, do oznacza, że w innych miejscach ta wartość powinna być „bliższa 9 mm”, chociaż raport nie precyzuje dokładnie. Byłoby to ogromne zaskoczenie, ale też logiczna odpowiedź na to, co dzieje się na rynku. Chińscy producenci nie ustają w wysiłkach, by oferować nam jak najcieńsze modele, czego przykładem jest zaprezentowany niedawno Oppo Find N5, który po złożeniu ma mniej 8,9 mm grubości.

Galaxy Z Fold 7 nie zdetronizuje Oppo, ale może mono konkurować z Magic V3 marki Honor, który do tej pory znajdował się na pierwszym miejscu ultrasmukłych składaków. Warto też zauważyć, że podobnie, jak to miało miejsce w przypadku Find N5, również pozostałe wymiary Galaxy Z Fold 7 ulegną zmianie, bo raport wspomina o wymiarach 158,4 x 143,1 mm – smartfon będzie więc nieco wyższy i o ponad 1 cm szerszy od poprzednika. Prawdopodobnie dzięki temu dostaniemy większe proporcje ekranu.
Czytaj też: Galaxy Z Fold 6 kontra składaki ze znacznie większą baterią. Wyniki testu zaskakują

Jasne, takie zmiany na pewno wyjdą na plus i pozwolą Samsungowi na poważnie rywalizować w kwestii ulepszeń z chińskimi konkurentami, ale nie ukrywajmy – smukłość to nie wszystko. Oppo udało się zarówno zwiększyć trwałość jak i odporność Find N5, a także upchnąć w tej ultracienkiej konstrukcji baterię o pojemności aż 5600 mAh. Nie wspominając już o znacznie szybszym ładowaniu, co dla klientów też jest niezwykle istotne. Model Special Edition nie zyskał w tej kwestii żadnej poprawy i coś czuję, że Fold 7 także jej nie dostanie, a szkoda.
[Aktualizacja] Na zmianach w wyglądzie się nie skończy
W sieci pojawia się coraz więcej informacji związanych z nadchodzącym Galaxy Z Fold 7 od Samsunga i wydaje się, że zmiany w zakresie projektu i konstrukcji nie będą jedynymi, na jakie zdecyduje się w tym roku producent. To akurat dobra wiadomość, zwłaszcza dla wszystkich, którzy są fanami mobilnej fotografii. Zgodnie z raportem, smartfon będzie miał znacznie więcej wspólnego z Galaxy Z Fold Special Edition niż tylko rozmiar. Na jego pokładzie znajdzie się bowiem 200-megapikselowy aparat główny, co będzie znacznym krokiem naprzód w porównaniu z 50-megapikselową jednostką główną znaną z poprzednika. Rozczarowuje niestety fakt, że na tym zmiany w tym zakresie się skończą, ponieważ pozostała specyfikacja tylnej konfiguracji pozostanie bez zmian.
To oznacza, że z tyłu dostaniemy 12-megapikslowy aparat z obiektywem ultraszerokokątnym oraz 10-megapikselowy teleobiektyw. Również 10-megapikselowa kamerka do selfie, umieszczona na dodatkowym zewnętrznym panelu pozostanie taka sama, jak w zeszłym roku. Samsung ma jednak zamiar ulepszyć aparat do selfie, który znajduje się pod składanym ekranem. Nie jest jeszcze jasne, na co możemy tu liczyć, ale gigant chce zaoferować coś więcej niż 4 Mpix, zarówno pod względem rozdzielczości, jak i jakości, a to na pewno spodoba się wszystkim klientom, którzy będą chcieli kupić w tym roku Galaxy Z Fold 7.