Oferta tabletów Samsunga mocno się powiększy. Wkrótce pojawi się sporo nowych modeli

Rynek smartfonów nie jest może zbyt silny, ale wydaje się, że od dłuższego już czasu utrzymuje się na dość stabilnym poziomie. Co jakiś czas pojawiają się nowe modele, zarówno też w segmentu premium, jak i bardziej budżetowe modele. Po lipcowej premierze serii Galaxy Tab S9, Samsung zamierza wprowadzić do sprzedaży kilka tańszych urządzeń.
Galaxy Tab S9

Galaxy Tab S9

Już od jakiegoś czasu mówi się, że południowokoreański gigant pracuje nad powiększeniem swojej fanowskiej serii nie tylko o kolejnego smartfona, ale też o słuchawki oraz tablety. Właściwie nie są to już jedynie doniesienia, bo Galaxy Buds Fan Edition (FE), Galaxy Tab S9 FE i Galaxy Tab S9 FE+ pojawiły się nawet na oficjalnej argentyńskiej stronie producenta, a kilka dni temu, też w serwisie sprzedażowym Flipkart. Tutaj dostępny jest na razie model z plusem i chociaż jego cena została częściowo ukryta do „Tylko Rs 3X XX9”, wiemy przynajmniej, że cena urządzenia znajdzie się w przedziale 30 -39 tys. rupii indyjskich (ok. 1560-2040 zł).

Czytaj też: One UI 6 i Android 14 w końcu trafiają na ex-flagowce Samsunga. Posiadacze Galaxy S22 trochę się naczekali

Dzięki temu wiemy już, że to tylko kwestia czasu, aż Samsung pokaże nam te nowości oficjalnie. Nastąpi to najprawdopodobniej w październiku. Pytanie tylko, czy podczas jednego wydarzenia Samsung zaprezentuje wszystkie nowości z serii FE, w tym też smartfon Galaxy S23 FE, czy może rozbije to na kilka mniejszych premier. Interesującą kwestią jest też nadchodząca premiera jeszcze innych tabletów – bardziej budżetowych modeli Galaxy Tab A9 i Galaxy Tab A9+. Oba mają zadebiutować 5 października i jeśli Samsung będzie chciał zorganizować tylko jedną premierę, będzie to naprawdę wielkie i dość niespodziewane wydarzeniu. Na dodatek tuż po debiucie serii Pixel 8.

Co już wiemy o nowych tabletach Samsunga?

Zacznijmy może od serii Galaxy Tab A9. Chociaż przecieki ujawniają nam istnienie dwóch modeli, to o tym podstawowym wiemy znacznie więcej. Dane dostępne w Konsoli Google Play zdradziły, że Tab A9 zostanie wyposażony w wyświetlacz LCD o rozdzielczości 800 x 1340 pikseli. Nie znamy jego przekątnej, ale spodziewać się można czegoś w okoli 10-11 cali. Raczej nie będzie to wielki tablet. Za jego zasilanie odpowie układ Helio G99 w połączeniu z 4 GB pamięci RAM. Tab A9 będzie działał pod kontrolą Androida 13 i zapewni łączność tylko 4G. Sieć nowej generacji ma już obsługiwać model z Plusem. Szczegółów na jego temat nie znamy, jednak spodziewać się można kilku ulepszeń względem podstawowego modelu.

Czytaj też: Oferta taktycznych smartfonów od Samsunga powiększa się o dwa kolejne modele. Mogą Ci się podobać, ale i tak ich nie kupisz

Ciekawiej zapowiadają się Galaxy Tab S9 FE i S9 FE+. Ogólnie fanowska seria jest bardzo interesująca i ciekawie będzie patrzeć na jej rozwój, zwłaszcza biorąc pod uwagę jeszcze niedawne doniesienia o jej anulowaniu. Rendery ujawniły nam, że oba urządzenia będą do siebie dość podobne, pozostając przy projekcie znanym nam z serii Galaxy Tab S9. Na grafikach widać metalową obudowę, asymetryczne ramki i magnetyczne mocowanie na rysik S-Pen znajdujące się na prawej krawędzi tabletu. S9 FE ma pojedynczy okrągły aparat, natomiast model Plus ma z tyłu podwójną konfigurację. W obu brakuje lampy błyskowej LED. 

Jeśli chodzi o podstawową specyfikację, Galaxy Tab S9 FE będzie wyposażony w wyświetlacz o przekątnej 10,9 cala, podczas gdy FE+ dostanie 12,4-calowy panel. Wewnętrznie oba będą podobno napędzane przez SoC Exynos 1380 -model FE dostanie 8 GB pamięci RAM, podczas gdy FE+ maksymalnie 12 GB RAM, przy czym oba oferują do 256 GB pamięci masowej. Certyfikat przyznany przez koreańskie laboratorium testowe ujawnił jeszcze, że model z Plusem dostanie akumulator o pojemności 9800 mAh z obsługą szybkiego ładowania o mocy 45 W. 

Ceny Galaxy Tab S9 FE i S9 FE+ mają zaczynać się odpowiednio od 529 i 699 euro (w przeliczeniu 2430 i 3220 zł). Mówi się też, że oba dostępne będą w wersji 5G, które mają być droższe o 100 euro.