Czym jest, a raczej ma być, Samsung Galaxy Ring?
Inteligentny pierścień to kategoria urządzeń, o których swego czasu wiele się mówiło, a które mało kto widział. Poza trzema generacjami Oura Ring podobnego sprzętu nie wypuścił na rynek żaden z wiodących producentów. Choć plotki o tworzeniu pierścieni oraz informacje o patentach swego czasu bardzo często pojawiały się w sieci.
Temat powrócił za sprawą najnowszych doniesień na temat Galaxy Ring, czyli inteligentnego pierścienia produkcji Samsunga. To urządzenie, które częściowo ma zastąpić inteligentny zegarek. Czyli przede wszystkim ma sygnalizować powiadomienia, w formie wibracji i być może jakiegoś kolorowego podświetlenia oraz śledzić aktywność użytkownika. Poza mierzeniem kroków ma się tu pojawić pomiar jakości snu oraz zaawansowany pulsometr wraz z pomiarem EKG. Czyli wszystko to, co znamy z zegarków, ale w dokładniejszej formie, bo pierścień ze swoimi czujnikami szczelniej przylega do skóry na palcu, niż smartwatch na nadgarstku.
Czytaj też: Google definitywnie żegna się z tym prehistorycznym Androidem. Pora w końcu przesiąść się na nowszą wersję
Galaxy Ring ma też służyć do sterowania innymi urządzeniami. Nie tylko smartfonem, ale sprzętami z ekosystemu Samsunga. Łatwo jest sobie wyobrazić, jak za pomocą gestów ręki z pierścieniem, ale poprzez jego pocieranie zmieniamy kanały w telewizorze czy regulujemy głośność soundbaru. W przyszłości Galaxy Ring będzie też obsługiwać gogle AR/VR, nad którymi Samsung pracuje już od dłuższego czasu.
Inteligentny pierścień rodzi też wiele pytań. Przede wszystkim tych dotyczących uniwersalności. Czy będzie do kupienia w różnych rozmiarach, czy może będzie w jakiś sposób regulowany? No i na ile wystarczy akumulator w tak małym, napakowanym elektroniką urządzeniu?
Czytaj też: Mam raka czy jestem w ciąży? Doktorowi Google nie można ufać
Na Galaxy Ring mieliśmy poczekać, ale sytuacja się zmieniła
Kilka dni temu sieć obiegła informacja, że na Galaxy Ring poczekamy być może nawet do 2025 roku, tymczasem koreańskie źródła donoszą, że jego produkcja może ruszyć już w przyszłym miesiącu. Samsung miał zdążyć zabezpieczyć dostawy niezbędnych podzespołów i obecnie czeka już tylko na decyzję o uruchomieniu linii produkcyjnych.
Produkcja to jednak dopiero pierwszy krok. Samsung musi jeszcze zdobyć szereg certyfikatów, które pozwolą sprzedawać Galaxy Ring jako urządzenie medyczne. Takie pozwolenia potrafią być wymagane dla sprzedaży w konkretnych krajach i to nie jest krótki i prosty w realizacji proces.
W związku z powyższym na Galaxy Ring jeszcze poczekamy, ale być może nie do 2025 roku, a tylko do 2024. Okazje do premiery będą co najmniej dwie. Na początku roku będzie to seria Galaxy S24, a w okolicach sierpnia Galaxy Z Fold6 i Galaxy Z Flip6.