XB-1 firmy Boom Supersonic zapisał się na kartach historii, gdy 28 stycznia 2025 roku po raz pierwszy przekroczył barierę dźwięku. Lot odbył się w specjalnym korytarzu powietrznym nad Mojave Air & Space Port w Kalifornii – tym samym, gdzie w 1947 roku Chuck Yeager jako pierwszy człowiek osiągnął prędkość naddźwiękową w poziomym locie na pokładzie samolotu Bell X-1.
Czytaj też: XB-1 wykonał pierwszy lot. Czyżby era Concorde’a wracała?
Samolot XB-1 z Tristanem “Geppetto” Brandenburgiem za sterami, osiągnął prędkość Mach 1,122, czyli około 1385 km/h, na wysokości 10 760 metrów. Był to już dwunasty lot testowy tej maszyny, ale pierwszy, w którym przekroczyła ona barierę dźwięku, stając się tym samym pierwszym w pełni prywatnie zbudowanym i finansowanym samolotem naddźwiękowym.
XB-1 rozpoczyna nową erę lotnictwa
Przekroczenie bariery dźwięku przez XB-1 to nie tylko imponujący wyczyn, ale przede wszystkim dowód na to, że nowoczesne technologie mogą przyczynić się do renesansu lotnictwa naddźwiękowego. Boom Supersonic opracował szereg innowacji, które znajdą zastosowanie w planowanym samolocie pasażerskim Overture. Na szczególną uwagę zasługuje system rozszerzonej rzeczywistości, który pomaga pilotom podczas startu i lądowania. Ze względu na długi, spiczasty dziób samolotu widoczność w tych kluczowych momentach jest ograniczona, dlatego zastosowano zestaw kamer dostarczających precyzyjny obraz otoczenia.
Czytaj też: Mach 1,7 nad oceanem, bezgłośnie nad lądem. Oto nowy rozdział w historii lotnictwa
Zastosowane w XB-1 cyfrowo zoptymalizowane aerodynamika i kompozyty węglowe pozwalają na stabilność zarówno przy prędkościach pod-, jak i naddźwiękowych. Dzięki nowoczesnym materiałom samolot jest lżejszy i wydajniejszy pod względem zużycia paliwa. Kluczowe znaczenie mają również specjalnie zaprojektowane wloty powietrza do silników Symphony, które mają nie tylko poprawić efektywność, ale także obniżyć poziom hałasu. Overture, w przeciwieństwie do XB-1, ma być samolotem pasażerskim, który będzie w stanie przewozić od 64 do 80 osób z prędkością Mach 1,7 na ponad 600 trasach na całym świecie.

Mimo technologicznego przełomu Boom Supersonic wciąż musi zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, zanim komercyjne loty naddźwiękowe powrócą. Kluczowym problemem pozostają obowiązujące w USA przepisy zakazujące przekraczania prędkości dźwięku przez samoloty pasażerskie nad lądem. Overture nie będzie w stanie latać naddźwiękowo nad kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi, jednak został zaprojektowany tak, aby poruszać się z prędkością do Mach 0,94 nad lądem, czyli o 20 proc. szybciej niż konwencjonalne samoloty pasażerskie. Dopiero nad oceanem będzie mógł osiągnąć swoją docelową prędkość.
Firma Boom Supersonic planuje, że Overture wejdzie do służby do 2029 roku, a jego trasy będą prowadzić głównie nad wodami międzynarodowymi, aby uniknąć efektu gromu dźwiękowego. Pierwsze zamówienia na nowy samolot złożyło kilka linii lotniczych, w tym United Airlines i Japan Airlines, które widzą w Overture szansę na skrócenie międzykontynentalnych podróży nawet o połowę.