Tak właśnie się stało w angielskim North Cotswolds, gdzie poszukiwacz metali natknął się na dwa liczące około 1800 lat miecze. Gdy w swoje ręce dostali je specjaliści, stwierdzili, że jest to oręż z czasów rzymskich. Znalezisko jest szczególnie cenne ze względu na fakt, iż wcześniej znane były tylko dwa podobne miecze zlokalizowane w tym regionie.
Czytaj też: Z ludzkich kości robili kubki do picia. Przerażająca praktyka dawnych mieszkańców Ziemi
Biorąc pod uwagę budowę tego oręża, który jest długi i prosty, są to tzw. miecze spatha. Były one szczególnie popularne wśród jazdy rzymskiej w czasach cesarstwa. Zazwyczaj korzystali z nich oficerowie kawalerii w okresie od I do III wieku.
Według Simona Jamesa z Uniwersytetu w Leicester, te dwa konkretne miecze prawdopodobnie pochodzą z końca II wieku. Przedtem mogły należeć do kawalerzystów, choć zespół archeologów nie wyklucza też scenariusza, w którym ich właścicielami byli cywile. Najważniejszy w całej sprawie pozostaje natomiast fakt, iż mowa o dowodach na obecność Rzymian na tych daleko wysuniętych na północ terenach.
Co więcej, w obu przypadkach do czasów współczesnych przetrwały drewniane elementy pochew stosowanych do przechowywania tego typu broni. Miecze Spatha były popularne wśród jazdy konnej, ponieważ były znacznie dłuższe od słynnych gladiusów, które z kolei były najczęściej wykorzystywane przez tamtejszą piechotę.
Dwa znalezione w Anglii miecze były zazwyczaj wykorzystywane przez jazdę konną ze względu na ich długość i prosty kształt
Więcej informacji na temat znaleziska dokonanego w Anglii powinno pojawić się dzięki planowanym analizom. Te mają mieć szczegółowy charakter dzięki wykorzystaniu promieniowania rentgenowskiego. Jeśli chodzi o pytania, na które naukowcy wciąż szukają odpowiedzi, to chodzi między innymi o to, dlaczego miecze znalazły się akurat tam, gdzie je wydobyto. Obszar ten nie był przecież szczególnie częstą destynacją rzymskich wojsk.
Czytaj też: Doszukujesz się twarzy w przypadkowych kształtach? Masz wiele wspólnego z jaskiniowcami
Łącznie nauce znane są zaledwie cztery podobne miecze wydobyte w tym obszarze – wliczając rzecz jasna dwa znalezione niedawno. Poza samym orężem, poszukiwacz skarbów natknął się także na pękniętą misę wykonaną ze stopu miedzi. Zidentyfikowane artefakty, po tym jak zostaną poddane szczegółowym ekspertyzom, mają trafić w przyszłym roku na wystawę organizowaną przez Corinium Museum.