Rzeczony obiekt, położony wzdłuż Via Appia Antica, znajduje się w okolicach Rzymu i nosi nazwę Villa Quintilii. Zlokalizowana tam winiarnia była naprawdę luksusowa, a przebywające na miejscu osoby mogły podziwiać marmurowe kafelki oraz korzystać z fontann zawierających sok winogronowy.
Czytaj też: To było pierwsze na świecie koczownicze imperium. Poznajemy jego kolejne sekrety
O szczegółach tego starożytnego przepychu członkowie zespołu badawczego piszą na łamach Antiquity. Jak wyjaśniają, w oparciu o informacje zebrane z ołowianej rury, 24-hektarowy kompleks należał do zamożnych braci Quintilii. Ci w 151 roku pełnili funkcję konsulów, lecz zostali zabici na rozkaz cesarza Kommodusa nieco ponad 30 lat później.
Po śmierci braci to właśnie Kommodus wszedł w posiadanie ich majątku. W toku prowadzonych na miejscu wykopalisk udało się zidentyfikować szereg zabudowań. Te posiadają cechy powszechnie spotykane w starożytnych rzymskich winiarniach, takie jak miejsce do zbierania winogron, dwie prasy do wina, kadź do gromadzenia moszczu winogronowego czy piwnica z dużymi glinianymi dzbanami do przechowywania i fermentacji.
Rzymska willa początkowo należała prawdopodobnie do braci Quintilii, którzy w 151 roku pełnili funkcję konsulów
Innym przykładem tego typu obiektu jest Villa Magna. Również pokryta marmurem winiarnia była używana tuż przed Villa Quintilii. Okres jej użytkowania przypadał na początek II do początku III wieku. Na miejscu znajdował się również obszar przeznaczony do spożywania posiłków, z którego rozpościerał się widok na pomieszczenia produkcyjne. Jedna z hipotez sugeruje, jakoby na początku III wieku doszło do przeniesienia cesarskiej winiarni z Villa Magna do Villa Quintilii.
Bliższa współczesności winiarnia była prawdopodobnie nawet bardziej luksusowa. Wyłożona płytkami z forniru marmurowego i czerwonym marmurem breccia, bez wątpienia stanowiła miejsce przeznaczone dla elit. Tym bardziej, że mówimy o obszarze wykorzystywanym do produkcji wina, który powinien być przede wszystkim praktyczny – obecność śliskich płytek wskazuje na coś zupełnie odwrotnego.
Czytaj też: Historia Afryki jest bardziej skomplikowana, niż się wydaje. Potwierdzają to wyniki analiz tamtejszego DNA
Dwie prasy ugniatały miąższ winogronowy, a wyciskany sok spływał do długiej prostokątnej kadzi. Tam płynny moszcz winogronowy wylewał się przez fasadę o wysokości około jednego metra na podobnej zasadzie, jak ma to miejsce w fontannach. Rzeczona fasada była swego czasu pokryta dekoracyjnym fornirem z jaskrawego białego, czarnego, szarego i czerwonego marmuru. Sam płyn trafiał natomiast do szesnastu glinianych dzbanów mogących pomieścić człowieka. Jak na razie udało się zlokalizować pozostałości ośmiu z nich. Używając nieco wyobraźni możemy natomiast dostrzec starożytnych Rzymian wywodzących się z wyższych warstw społecznych, którzy degustowali wino, jednocześnie obserwując proces jego powstawania. Życie ówczesnych elit z pewnością nie było nudne.