Do tego grona zalicza się rzeźby wielbłądów znalezione na terenie współczesnej Arabii Saudyjskiej. To właśnie tam, na pustyni w północno-zachodniej części tego kraju, archeolodzy zlokalizowali 21 rzeźb wykonanych w skale. Ukazują one wielbłądy i konie bądź osły, a im dłużej trwają badania im poświęcone, tym bardziej zaskoczeni okazują się naukowcy.
Czytaj też: Perscy książęta uciekli na inny kontynent i założyli imperium. Historia rodem z filmu to nie fikcja
Ze względu na znaczący stopień erozji skał wykorzystanych do utworzenia rzeźb, identyfikacja zwierząt, które miały one ukazywać, nie należy do łatwych zadań. O ile podobieństwo do wielbłądów wydaje się niezaprzeczalne, tak nieco więcej trudności sprawia odróżnienie pozostałych sylwetek. Być może są to konie lub osły.
Szczególnie zastanawiający w całej sprawie jest fakt, że wielbłądy zostały przedstawione w… okresie ciąży. Ich zaokrąglone brzuchy być może miały wskazywać na kulturowe powiązania tego miejsca z porami roku lub płodnością. Jako że udomowienie tych zwierząt nastąpiło najwcześniej w okolicach 1200 roku p.n.e., to można przypuszczać, iż mieszkańcy tych terenów polowali na dzikie osobniki.
O ile teraz występują tam głównie skały i piasek, a pustynia nie należy do najdogodniejszych miejsc do życia, tak w okresie neolitu można tam było znaleźć bujną roślinność i liczne jeziora. Stanowiły one kuszący cel dla dzikich wielbłądów, na które z kolei ostrzyli sobie zęby nasi przodkowie. Być może utworzenie rzeźb miało w jakiś sposób upamiętnić to miejsce i praktykowane tam zwyczaje.
Rzeźby najprawdopodobniej ukazują wielbłądy oraz konie bądź osły, choć nie wiadomo, w jakim celu powstały
Skały zostały poddane obróbce za pomocą narzędzi wykonanych z czertu, czyli twardej skały krzemionkowej. Co ciekawe, materiał ten trafił na miejsce z odległości około 15 kilometrów, a wykonanie rzeźb było czasochłonne. Na każdą z nich trzeba było poświęcić około 10-15 dni. W ich pobliżu archeolodzy nie natrafili na żadne pozostałości ceramiki ani metalowych narzędzi, dlatego doszło do przesunięcia ram czasowych znaleziska. Pierwotnie zakładano, iż rzeźby mają około 2000 lat.
Czytaj też: Ma 9000 lat i wciąż gra. Posłuchaj, jak brzmi flet znaleziony w Chinach
Dalsze analizy wykazały, że pomyłka była znacznie większa. Wykorzystując spektrometrię fluorescencji rentgenowskiej i datowanie luminescencyjne oraz wykonując datowanie radiowęglowe szczątków zwierzęcych znajdujących się w okolicy, archeolodzy doszli do wniosku, że rzeźby mogły powstać nawet 7000-8000 lat temu. Dla porównania, słynne Stonehenge ma około 5000 lat, a piramida schodkowa Dżesera – najstarsza z tego typu egipskich budowli – ma nieco ponad 4600 lat. Szczegółowe ustalenia na temat rzeźb z Arabii Saudyjskiej zostały zamieszczone na łamach Journal of Archaeological Science: Reports.