Glastonbury Festival to największa regularna impreza muzyczna w Wielkiej Brytanii. Gromadzi co roku około 200 tysięcy widzów. Odbywa się od 1970 roku w miejscowości Pilton w pobliżu Glastonbury. Od 1981 roku organizowany jest corocznie z przerwą raz na kilka lat – zwykle co pięć – by dać ziemi i okolicznym mieszkańcom odetchnąć.
Badacze z walijskiego Bangor University wykryli, że poziom narkotyków w rzekach w pobliżu terenów, na których odbywa się festiwal muzyczny Glastonbury, może zagrażać rybom. Narkotyki, jak można podejrzewać, pochodzą z moczu uczestników festiwalu. Badacze apelują do uczestników muzycznych imprez, by korzystali z zapewnianych przez organizatorów toalet.
Badania zostały przeprowadzone w 2019 roku, kiedy to festiwal odbył się ostatnim razem (ze względu na trwającą pandemię COVID-19 nie zorganizowano go w tym ani w ubiegłym roku). Naukowcy analizowali wodę przed, podczas i po zakończeniu imprezy.
MDMA i kokaina trafiają do rzek z wód gruntowych
Badacze wykryli, że poziom MDMA (substancji znanej jako ecstasy) i kokainy był najwyższy tydzień po zakończeniu imprezy. Sugeruje to, że narkotyki trafiały do rzek z wód gruntowych. Poziom kokainy był na tyle wysoki, że zagrażał rozwojowi węgorzy zwyczajnych.
Ryby te objęte są ochroną. Od lat 70. XX wieku ich liczebność spadła o ponad 90%. Przyczyniły się do tego zanieczyszczenie wód, nadmierne połowy, budowy ingerujące w rzeki oraz pasożyty.
– Zanieczyszczenie środowiska nielegalnymi substancjami psychoaktywnymi to problem każdego festiwalu muzycznego. Niefortunne jest to, że Festiwal Glastonbury odbywa się w pobliżu rzeki. To sprawia, że mija niewiele czasu, zanim narkotyki pojawią się w wodzie i źle wpływają na wrażliwy ekosystem – komentuje Dan Aberg, jeden z autorów pracy.
Edukować uczestników. Lub stworzyć sztuczne mokradła
Naukowcy proponują edukować uczestników muzycznych imprez, by wiedzieli, jakie są skutki oddawania moczu na ziemię. Uświadamiające kampanie niekoniecznie przyniosą od razu skutek. Badacze sugerują więc również inne rozwiązanie.
Węgorze mogłoby uchronić stworzenie sztucznego rozlewiska porośniętego trzcinami. W korzeniach trzcin żyją bakterie rozkładające związki organiczne. Powolne przesączanie się przez wody przez zarośnięty nimi teren pozwala bakteriom oczyścić wodę. Takie hydrobotaniczne oczyszczalnie ścieków budowane są czasem tam, gdzie budowa kanalizacji lub oczyszczalni jest z różnych przyczyn nieopłacalna.
Leki i narkotyki to ukryte, ale groźne zanieczyszczenia
– Edukacja jest podstawą troski o środowisko. Ludzie wiedzą już, że plastiki stanowią problem, a festiwal w Glastonbury zrobił wiele, by je wyeliminować z imprezy. Potrzebujemy jednak także edukować w zakresie zanieczyszczenia lekami i substancjami psychoaktywnymi. To ukryte, ale groźne zanieczyszczenia – tłumaczy dr Christian Dunn z Centrum Biotechnologii Środowiskowej Bangor University.
– Martwi nas wpływ festiwalu na środowisko. Nasze badanie dowodzi, że narkotyki występują w ilościach zagrażających rozwojowi węgorzy. To może zniweczyć wysiłki podejmowane w celu ochrony tego zagrożonego gatunku – dodaje badacz.
Źródła: Bangor University, Environmental Research.