Oczywiście organizm ten raczej nie miał wtedy świadomości, jak bardzo jego decyzja wpłynie na ewolucję całego ziemskiego życia. Nie bez przyczyny uznaje się ją za jednego z najstarszych wspólnych przodków wszystkich kręgowców lądowych, poczynając od dinozaurów, a na ssakach kończąc.
Czytaj też: Odkryli zupełnie nowy gatunek dinozaura. Jest dużo starszy niż T. rex, ale łączy ich jedna rzecz
Qikiqtania wakei nie był jedynym gatunkiem zdolnym zarówno do przebywania w wodzie jak i przemieszczania się po lądzie z wykorzystaniem swoich płetw. Były też inne, radzące sobie z tym zadaniem nawet lepiej, z Tiktaalik roseae na czele. Pozostałości obu tych niezwykłych ryb znaleziono na terenie Arktyki Kanadyjskiej, a ich nazwy gatunkowe stanowią nawiązanie z do inuickich słów używanych do opisywania zarówno samych zwierząt, jak i obszaru, w którym znaleziono ich szczątki.
Oba gatunki zamieszkiwały naszą planetę w okresie późnego dewonu, około 375 milionów lat temu. Dzięki analizom kości górnej i dolnej szczęki Qikiqtanii naukowcy doszli do wniosku, że posiadała ona spłaszczoną, trójkątną głowę z oczami zlokalizowanymi na szczycie. Tiktaalik miała podobną anatomię, choć Qikiqtania cechowała się znacznie mniejszymi rozmiarami. Przedstawiciele tego pierwszego gatunku osiągali niemal 3 metry długości, natomiast w przypadku drugiego raczej nie przekraczali 1 metra.
Ryba, która wróciła z lądu do wody
Szczegółowe ustalenia w tej sprawie są dostępne w Nature i odnoszą się między innymi do rezultatów tomografii komputerowej, która ujawniła osobliwy układ kości Qikiqtanii. Początkowo badacze sądzili, że mają do czynienia ze szczątkami młodego przedstawiciela T. roseae, lecz kość ramienna okazała się gładka i przypominająca kształtem bumerang, co wskazuje na udział odmiennego gatunku. Ostatecznie autorzy postawili hipotezę, w myśl której Qikiqtania wyewoluowała do formy przypominającej Tiktaalik, by potem porzucić ląd, wracając do typowo rybiej anatomii.
Czytaj też: Przy dnie czeka na nie śmiertelna pułapka. Morskie organizmy giną w ciągu kilku chwil
Tiktaalik jest często traktowana jako zwierzę przejściowe, ponieważ łatwo jest dostrzec stopniowy wzór zmian od życia w wodzie do życia na lądzie. Ale wiemy, że w ewolucji rzeczy nie zawsze są tak proste. […] Teraz zaczynamy odkrywać tę różnorodność i orientować się w ekologii i unikalnych adaptacjach tych zwierząt. To coś więcej niż prosta transformacja z ograniczoną liczbą gatunków.Thomas Stewart, Pennsylvania State University.