Najkrótsze korby rowerowe świata? Hope ma zaskakującą propozycję

Firma Hope postanowiła zamieszać nieco na rynku korb rowerowych, prezentując zupełnie nowy model EVO w postaci ultra-krótkich korb. Ich długość z całą pewnością was zaskoczy.
Najkrótsze korby rowerowe świata? Hope ma zaskakującą propozycję

Korzyści z ultra-krótkich korb, czyli sens stojący za Hope EVO

Korby rowerowe to te elementy, które odgrywają kluczową rolę w przenoszeniu napędu na tylne koło. Łączą bowiem z jednej strony platformy pedał, a z drugiej oś suportu, odpowiadając tym samym za przekazywanie siły z naciskających na platformy pedał nóg rowerzysty prosto na przednią zębatkę. Fizyka mówi jasno – im dłuższe korby, tym lepsza dźwignia, a tym samym łatwiejsze pedałowanie. Czym więc chce podbić rynek firma Hope, prezentując swoje ultra-krótkie korby EVO, które mierzą ledwie 135 mm długości?

Czytaj też: Rower szlakowy Calibre Bossnut “wraca z martwych”. Na takie ulepszenia czekaliśmy

W ogólnym rozrachunku korby EVO od Hope Technology słyną z lekkiej i wytrzymałej konstrukcji, ale do tej pory firma nigdy nie oferowała tak ultra-krótkich korb, które mierzą ledwie 135 mm długości. Są one o całe cztery centymetry krótsze od najdłuższych korb w całej rodzinie, ale ich przeznaczeniem wcale nie są dziecinne rowery. Pozostaje więc pytanie – kto tak naprawdę na nich skorzysta? Tradycyjnie bowiem rowery górskie dzierżą dłuższe korby, które zapewniają większą dźwignię do podjazdów i przenoszenia mocy. Tyle tylko, że w ostatnich latach te krótsze korby zdobywają popularność i to z kilku przekonujących powodów.

Czytaj też: Lekki jak zwykły rower, mocny jak bestia. Oto nowy Pivot Shuttle LT

Krótsze korby zapewniają większy prześwit nad ziemią, co jest istotne na specyficznych, a zwłaszcza kamienistych trasach. Dzięki nim rowerzyści mogą lepiej pokonywać trudny teren, minimalizując ryzyko uderzeń pedałów w podłoże, co znacząco poprawia kontrolę i pewność siebie na trudnych zjazdach. Krótsze korby to też pewna wyższa kadencja, co tylko przekłada się na szybsze przyspieszenie i lepszą reakcję podczas wychodzenia z zakrętów. Dodatkowo obniżają środek ciężkości rowerzysty, zmniejszają ruchy na boki, odznaczają się niższą wagą, a przy tym wyższą sztywnością i na tym właśnie Hope buduje wyższość 135-mm korb EVO.

Czytaj też: Możesz już zacząć zazdrościć. Mahle zrewolucjonizował właśnie elektryczne rowery

Produkowane z aluminium korby Hope EVO są dostępne w Wielkiej Brytanii za 270 funtów, czyli 1400 złotych, co do niskich kwot nie należy, ale wyjątkowość po prostu się ceni. Chociaż 135-mm wersja tych korb nie będzie idealna dla wszystkich, to skorzystają z niej bardzo specyficzni rowerzyści, którzy będą pewni, że nadadzą się do ich stylu jazdy i tym samym zrobią z nich użytek.