Wśród licznych zalet tej rośliny wymienia się brak kalorii, bardzo dobrą rozpuszczalność w wodzie, odporność na wysoką temperaturę i możliwość długiego przechowywania.
Najsłodsza z roślin pochodzi z Paragwaju, gdzie była stosowana od setek lat przez plemię Indian Guarani. Od wielu wieków znana była również w Brazylii, a później w całej Ameryce Południowej. Od lat 70. XX wieku powszechnie stosowana jest w Japonii, gdzie stanowi 40% intensywnych środków słodzących.
W 2008 r. jej użycie zostało dopuszczone w Stanach Zjednoczonych, a w 2011 r. w całej Unii Europejskiej. Bezpieczeństwo stewii dla zdrowia potwierdziły amerykańska FDA (Food and Drug Administration) oraz europejska EFSA (European Food Safety Authority).
W czystej postaci glikozydy stewiolowe, czyli związki pochodzące ze stewii, są średnio ok. 300 razy słodsze od cukru.
Stosowanie stewii w żywieniu pozwala ograniczyć kaloryczność diety dzięki eliminacji znacznej części cukru przy jednoczesnym zachowaniu słodkiego smaku.
– Stewia jest bioodnawialną, naturalną, bezkaloryczną substancją słodzącą, która może być stosowana do częściowej redukcji cukru w diecie – komentuje dr hab. Wojciech Kolanowski z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, SGGW
– Bardzo istotna w obecnych czasach jest dietoprofilaktyka chorób cywilizacyjnych, takich jak otyłość, nadciśnienie, cukrzyca. Pomocą w zapobieganiu oraz walce z tymi problemami jest zastosowanie środków słodzących na bazie stewii oraz wykorzystanie jej w gotowych produktach spożywczych i napojach – twierdzi Magdalena Jarzynka, specjalista
ds. żywienia w Poradni Dietetycznej „Dietosfera”.
Stewia “od kuchni”
Na co dzień, w kuchni, stewia może być używana w formie ekstraktu pod postacią słodzika. Produkt ten możemy kupić w formie proszku, tabletek lub płynu. Istotne jest, aby pamiętać, iż liście stewii są 15-45 razy słodsze niż sacharoza, zaś wyekstrahowane glikozydy stewiolowe (słodzik) są ok. 200 razy słodsze od cukru buraczanego.
Suszone listki stewii z powodzeniem można stosować do osłodzenia herbaty i kawy, trzeba jednak pamiętać, iż mogą one zmieniać barwę i smak potraw, dlatego do przygotowywania posiłków lepiej wybrać gotowy słodzik.
Dużą zaletą stewii jest jej znaczna odporność na wysoką temperaturę, nawet do 200°C, co sprawia, że można jej używać do pieczenia, pasteryzacji lub sterylizacji. Dodatkowe plusy istotne z punktu widzenia techniki kulinarnej i przemysłowej produkcji żywności to: świetna rozpuszczalność w wodzie, stabilność zarówno w środowisku kwaśnym i zasadowym oraz możliwość długiego przechowywania.
Warto jednak pamiętać, iż ze względu na inne właściwości chemiczne stewia nie „zachowuje” się jak cukier: nie karmelizuje i nie fermentuje. Nie można jej zatem zastosować do ciasta jako pożywki dla drożdży czy jako elementu klejącego, tak jak używa się karmelu.
Dlaczego warto?
Stewia, tradycyjnie stosowana w medycynie paragwajskiej, poza silnymi właściwościami słodzącymi spełnia także wiele innych funkcji. W roślinie tej zidentyfikowano między innymi korzystnie oddziałujące na organizm związki o działaniu przeciwutleniającym z rodziny flawonoidów.
Jest ona także źródłem składników mineralnych, wśród nich znajdziemy między innymi potas, magnez, wapń, cynk, żelazo, krzem i selen.
W krajach europejskich, a także w USA i Japonii kładzie się jednak nacisk przede wszystkim na właściwości słodzące glikozydów stewiolowych, przy ich zerowej kaloryczności.