Co jakiś czas firmy zajmujące się uzbrojeniem dostarczają nam zabawki, które jeszcze niedawno można było oglądać na filmach i w komiksach. Egzoszkielety, dzięki którym żołnierze zyskują siłę i wytrzymałość, drony, super nowoczesna broń. Kolejne na tej liście są taktyczne pancerze pokazane przez rosyjską firmę Rostec, do których dodawany jest zegarek. Niby prosty gadżet, ale jego twórcy zapewniają, że przetrwa od spokojnie wybuch bomby atomowej.
Głównymi ciekawostkami pancerza są: cyfrowy hełm z wyświetlaczem i opancerzeniem twarzy, kuloodporny kołnierz, lekki tytanowy egzoszkielet, a to wszystko przy jednoczesnej elastyczności, by ruchy żołnierza nie były krępowane.
Zegarek natomiast jest elementem wprowadzanym do wyposażenia nie tylko piechoty – dostaną go marynarze, lotnicy i oddziały specjalne. Jest mechaniczny, wytrzymuje temperatury od -40°С do +50°С.
– Będzie on w stanie wytrzymywać nagłe fale uderzeniowe, elektromagnetyczne, promieniowanie słoneczne, takie jak podczas wybuchu nuklearnego – mówi Oleg Faustov, odpowiedzialny za rozwiązania do ochrony życia w ramach Rostec. Urządzenie ma ważyć 100 gramów, a jego żywotność oceniono co najmniej na 10 lat. Z pewnością stanie się wyjątkowo cennym kąskiem dla wszystkich kolekcjonerów militariów.