Rosyjski Kornet przechodzi rewolucję. Nowa wersja zaskakuje możliwościami

Rosja ma w swoim arsenale kilka szczególnych broni, które są na dodatek szeroko rozpoznawalne i jedną z takich właśnie broni jest system 9M133 Kornet opracowany w 1994 roku i służący od 1998 roku. Ten pogromca celów opancerzonych stał się jeszcze potężniejszy.
Rosyjski Kornet przechodzi rewolucję. Nowa wersja zaskakuje możliwościami

Od czołgów po drony, czyli jak Rosjanie ulepszyli swój system Kornet-EM

Podczas wystawy IDEX 2025 w Abu Zabi, Rosoboronexport, a więc oddział rosyjskiego państwowego koncernu Rostec, zaprezentował najnowszą wersję przeciwpancernego systemu kierowanych pocisków rakietowych (ATGM) Kornet-EM. Ta udoskonalona wersja, oparta na doświadczeniach z rzeczywistych działań bojowych, wprowadza kilka ulepszeń, a w tym funkcję zdalnego sterowania, zwiększającą bezpieczeństwo operatora przed kontratakami przeciwnika. Gdyby tego było mało, firma zapewniła kompatybilność wyrzutni Kornet-EM z kierowanymi pociskami Bułat, które są zaprojektowane do przebijania pancerza o grubości do 250 mm i to nawet jeśli jest on chroniony pancerzem reaktywnym (ERA).

Czytaj też: Ten silnik lotniczy zmienia wszystko. Amerykanie nie mogą uwierzyć w sukces Chin

Czołg Challenger 3 podczas testu /Fot. gov.uk

Kornet-EM wykorzystuje system naprowadzania metodą jazdy po wiązce laserowej. Zapewnia tym samym precyzyjne trafienie i odporność na zakłócenia elektroniczne oraz optyczne, choć jednocześnie wprowadza wysokie ryzyko dla operatora, który musi naświetlać cel wiązką lasera. Aktualnie ten system jest dostępny w dwóch głównych konfiguracjach, bo transportowej i przenośno-transportowej. Ta druga odznacza się ulepszoną wyrzutnią bazującą na Kornet-E, co zwiększa maksymalny zasięg do 10 km w dzień i 8 km w nocy oraz udoskonalonym kanałem celowniczym, który zapewnia większe powiększenie, poprawiając precyzję celowania. Wersja transportowa do montażu na różnych pojazdach jest już sprzętem o większym zaawansowaniu, jako że jest wyposażona w zautomatyzowaną wyrzutnię łączącą funkcje celowania i odpalania. Zawiera celownik telewizyjny wspomagany kamerą termowizyjną oraz automatyczny system śledzenia celów, dzięki któremu ma oferować funkcjonalność „odpal i zapomnij” i niemal 100% skuteczność trafienia na maksymalnym zasięgu.

Ostatnie modernizacje rozszerzyły możliwości Kornet-EM o zwalczanie celów powietrznych, takich jak drony rozpoznawcze i bojowe. Dodatek trybu salwowego ognia pozwala z kolei na jednoczesne rażenie dwóch celów, zwiększając tym samym szybkostrzelność i skuteczność bojową. Taka zdolność do jednoczesnego odpalenia dwóch pocisków w jeden cel, w połączeniu z termowizyjnym systemem celowniczym, ma zapewniać wysokie prawdopodobieństwo trafienia w cele zarówno stacjonarne, jak i ruchome.

Czytaj też: Spuścili ze smyczy wojskowe Piekielne Ogary. Mają tylko jedną rolę

Z kolei sam pocisk 9M134 Bułat kalibru 82 mm, którego wyrzutnie Kornet będą mogły od teraz również słać na wrogów, został zaprojektowany do zwalczania celów średnio opancerzonych oraz systemów wyposażonych w aktywną ochronę. Dzięki naprowadzaniu laserowemu oferuje zasięg przekraczający 3500 metrów i posiada tandemową głowicę kumulacyjną zdolną do penetracji około 250 mm pancerza i to niezależnie od obecności ERA. Z kolei jego kompaktowe wymiary i masa (831 mm długości, 6,5 kg) ułatwiają transport i szybkie rozmieszczenie na polu walki.

Jednym z najważniejszych ostatnich ulepszeń systemu Kornet-EM jest jednak możliwość zdalnej obsługi. Operator może teraz kontrolować do trzech wyrzutni rozmieszczonych w promieniu 100 metrów z jednej stacji sterowania. Funkcja ta zwiększa elastyczność taktyczną i pozwala na rozproszone rozmieszczenie wyrzutni, zmniejszając podatność na środki przeciwdziałania wroga. To o tyle ważne, że równolegle z debiutem tego ulepszonego systemu na targach, Rosja ogłosiła również wdrożenie zdalnie sterowanej wersji Kornet-EM dla jednostek zaangażowanych w bieżące operacje wojskowe po udanych testach.

Czytaj też: Tajny projekt Ukrainy wychodzi na światło dzienne. Zobacz broń nowej generacji

W porównaniu do zachodnich systemów przeciwpancernych Kornet-EM wyróżnia się kilkoma cechami. Na przykład amerykański system Javelin wykorzystuje mechanizm naprowadzania na podczerwień „odpal i zapomnij”, umożliwiając operatorowi natychmiastową zmianę pozycji po odpaleniu pocisku. Z kolei Kornet-EM, korzystając z naprowadzania laserowego, wymaga utrzymania celu w wiązce do momentu trafienia. Jednak Kornet-EM kompensuje to dłuższym maksymalnym zasięgiem, bo aż do 10 kilometrów w porównaniu do około 2,5 kilometra w przypadku Javelina. Dodatkowo jego nowa możliwość zwalczania zarówno celów naziemnych, jak i powietrznych oraz funkcja zdalnego sterowania zapewniają przewagę taktyczną rosyjskiemu sprzętowi w zróżnicowanych warunkach bojowych. Tak przynajmniej każą nam myśleć dumne ogłoszenia ze strony Rosji.

Mateusz ŁysońM
Napisane przez

Mateusz Łysoń

Pisze od 2016 roku na przeróżne tematy - od gier, po nowe technologie i na najpotężniejszych systemach wojennych kończąc. Poza tym tworzy gry i jest autorem książki fantasy pod tytułem Powrót do Korzeni.