Traktat o pociskach rakietowych średniego zasięgu (INF) zabraniał produkcji naziemnych pocisków rakietowych nuklearnych i konwencjonalnych o zasięgu od 500 do 5500 km. Podpisany w 1988 r. przez radzieckiego przywódcę Michaiła Gorbaczowa i prezydenta USA Ronalda Reagana, był uważany za kamień milowy w kontroli zbrojeń. Ale to już przeszłość.
Czytaj też: Amerykanie nie tracą czujności nawet na sekundę. Udane testy nuklearnych pocisków Minuteman III
Według Putina wznowienie produkcji pocisków rakietowych jest konieczne, ponieważ Stany Zjednoczone rozmieściły broń w Danii i na Filipinach. Putin wypowiedział się na ten temat podczas transmitowanej w telewizji sesji Rady Bezpieczeństwa:
Musimy rozpocząć produkcję tych systemów uderzeniowych, a następnie, w oparciu o rzeczywistą sytuację, podjąć decyzje o tym, gdzie, jeśli będzie to konieczne dla zapewnienia naszego bezpieczeństwa, je umieścić.
Putin rozbuduje arsenał nuklearny
Według Stowarzyszenie Kontroli Zbrojeń, porozumienie wyeliminowało całą klasę broni nuklearnej i ustanowiło rygorystyczne inspekcje w celu weryfikacji podejmowanych działań. Do ostatecznego terminu wdrożenia traktatu, tj. 1 czerwca 1991 r., USA i Rosja wspólnie zdemontowały 2692 pociski krótkiego, średniego i pośredniego zasięgu.
Czytaj też: Chiny podwoiły swój arsenał nuklearny. Świat patrzy z niepokojem
Ale w 2014 r. Stany Zjednoczone oskarżyły Rosję o nieprzestrzeganie traktatu, co doprowadziło do otwartego konfliktu dyplomatycznego. Administracja Trumpa wycofała się z traktatu w 2019 r., powołując się na obawy dotyczące nieprzestrzegania traktatu przez Rosję i Chiny.
W kwietniu tego roku amerykańska armia ogłosiła pomyślne rozmieszczenie systemu rakietowego średniego zasięgu w północnym Luzonie na Filipinach w ramach ćwiczeń wojskowych. Wydarzenie to, opisane jako “punkt zwrotny”, ma na celu zwiększenie interoperacyjności, gotowości i zdolności obronnych.
Od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Putin wielokrotnie groził Zachodowi bronią nuklearną. Jednak pomimo tych gróźb Rosja kontynuowała swoją wojnę bez uciekania się do swojego arsenału jądrowego. Może się to jednak zmienić w każdej chwili.
Ostatnim pozostałym paktem kontroli zbrojeń między Waszyngtonem a Moskwą jest New Strategic Arms Reduction Treaty, który ogranicza każde państwo do nie więcej niż 1550 rozmieszczonych głowic nuklearnych i 700 rozmieszczonych pocisków i bombowców. Ma on wygasnąć w 2026 r., a brak dialogu na temat zakotwiczenia kolejnego porozumienia zaniepokoił zwolenników kontroli zbrojeń.