Niewidzialny na froncie i skuteczny w rozpoznaniu. Rosyjski Karakurt-R zaprezentowany na IDEX 2025
Karakurt-R to kompaktowy dron pionowego startu i lądowania (VTOL), który został zaprojektowany specjalnie do podejmowania wyzwań nowoczesnych scenariuszy bojowych, bazując na doświadczeniach wyniesionych z trwającego konfliktu w Ukrainie. Jego konstrukcja ma być owocem ciągłego ulepszania oryginału na podstawie danych zebranych bezpośrednio z wojny, co z kolei przełożyło się na szereg ulepszeń, które zwiększyły jego skuteczność i niezawodność. Wdrożone poprawki dostosowały urządzenie do dynamicznych wymagań współczesnych działań wojennych.
Czytaj też: Ten silnik lotniczy zmienia wszystko. Amerykanie nie mogą uwierzyć w sukces Chin

Dron Karakurt-R jest idealnym sprzętem do przeprowadzania krótkich misji rozpoznawczych, które wymagają dużej zwrotności i błyskawicznej reakcji na zmieniające się warunki pola walki. Waży zaledwie 300 gramów, co czyni go wyjątkowo lekkim i łatwym w przenoszeniu oraz szybkim w rozmieszczeniu, a swój lot rozpoczyna po wystrzeleniu z lekkiej wyrzutni rurowej. Może rozwijać prędkość do 25 km/h, wznosić się na wysokość do 150 metrów i latać przez maksymalnie 20 minut na dystanse do 2 kilometrów.
Czytaj też: USA postawiły na swoim. Skutki tej decyzji świat będzie odczuwał aż do 2084 roku
Jednym z kluczowych atutów Karakurt-R jest jego wysoko zaawansowany system optyczny, umożliwiający prowadzenie rozpoznania zarówno w dzień, jak i w nocy. Konkretne wersje drona są wyposażone w kamery wysokiej rozdzielczości do obserwacji dziennej oraz czujniki nocne zoptymalizowane pod kątem operacji w trudnych warunkach oświetleniowych. Dzięki tej technologii oddziały piechoty mogą prowadzić nieprzerwaną obserwację, zbierając kluczowe informacje w czasie rzeczywistym i to zwłaszcza w wymagających środowiskach miejskich. Tam bowiem kompaktowa konstrukcja i wysoka zwrotność Karakurt-R znacznie premiują, podczas gdy większe bezzałogowce mogą napotkać trudności operacyjne.

Czytaj też: Spuścili ze smyczy wojskowe Piekielne Ogary. Mają tylko jedną rolę
Aby przeciwdziałać zagrożeniom takim jak zakłócenia sygnału, Karakurt-R został zaprogramowany do automatycznego powrotu do punktu startu w przypadku utraty połączenia. To nie tylko gwarantuje, że zebrane informacje nie wpadną w ręce przeciwnika, ale też zwiększa również bezpieczeństwo operacyjne, minimalizując ryzyko strat sprzętowych. Dlatego też sama prezentacja Karakurt-R na IDEX 2025 to kluczowy krok w umacnianiu pozycji Kałasznikowa na globalnym rynku dronów wojskowych. Zwłaszcza że jest to połączenie doświadczenia bojowego i nowoczesnej technologii, oferujące kompaktowe i skuteczne rozwiązanie rozpoznawcze dla nowoczesnych armii. Musimy jednak pamiętać, że tego typu dron nie jest wyjątkowy w swojej klasie. Amerykanie bowiem już od lat rozwijają jeszcze lepsze w tego typu zastosowaniach drony Black Hornet.