Era mezozoiczna dzieli się na trzy epoki: trias, jurę i kredę. Ostatnia z nich skończyła się 66 milionów lat temu uderzeniem asteroidy w Półwysep Jukatan i wielkim wymieraniem m.in. dinozaurów. Okazuje się, że w ostatnich milionach lat swojego istnienia ogromne gady zaczęły eksperymentować z różnymi innowacjami w budowie ciała. Doskonałym przykładem tego jest skamieniałość, którą w ostatnim czasie badali naukowcy ze Smithsonian Tropical Research Institute i Colorado State University. Więcej na jej temat możemy dowiedzieć się z artykułu w PeerJ.
Czytaj też: W żwirowni odkryli kawałek latającego gada. Ten stwór był większy od człowieka
Szczątki roślinożernego gada były odkryte w 2019 roku w północnej części stanu Montana, niedaleko granicy Kanady i Stanów Zjednoczonych. Nadano im nazwę gatunkową Lokiceratops rangiformis. Wydobyto je ze skał liczących 78 milionów lat (późna kreda), które są kopalnym zapisem pradawnych bagien i równin zalewowych wschodniego wybrzeża Laramidii.
Skamieniałość rogatego gada przedstawia niezwykłego dinozaura z rogami i kryzą
Laramidia była wtedy wyspiarskim, małym kontynentem i dzisiaj jest interpretowana jako geologiczny przodek zachodniej części Ameryki Północnej. W epoce kredy był to ograniczony skrawek lądu, który sprawił, że żyjące na nim zwierzęta zaczęły ewoluować w swoich tempie i niezależnie od globalnych zmian.
Czytaj też: Wymarły gad z terenów Polski robił coś przedziwnego z szyją. Uczeni odkryli, co takiego
W ten sposób właśnie wyewoluował chociażby nasz Lokiceratops, którego nazwa niektórym może kojarzyć się z triceratopsem. I słusznie! Omawiana skamieniałość jest jednak od triceratopsa o 12 milionów starsza. Lokiceratops za życia wyróżniał się kilkoma unikatowymi cechami: zwierzę nie posiadało typowego rogu nosowego, ale za to z tyłu głowy dominowała ogromna kryza, która pośrodku miała sterczący, asymetryczny kolec.
Lokiceratops rangiformis jest piątym rogatym gadem odkrytym na tym samym stanowisku w Montanie. Chociaż rodzina ceratopsów była szeroko rozpowszechniona w epoce kredy na półkuli północnej, to na kontynencie Laramidii musiało dojść do pewnych innowacji anatomicznych nieznanych w innych częściach świata. Mowa tutaj o zwiększeniu rozmiarów ciała, wytworzeniu konkretnych wzorów rogów nad oczami i nosem, czy o wydłużonych kryzach z tyłu głowy. Zdaniem uczonych, świadczy to o wysokim endemizmie ceratopsów Laramidii.
Czytaj też: Gigantyczny okaz dinozaura stanie na muzealnej wystawie. Nie wiadomo, jak ma na imię
Co teraz stanie się ze szczątkami niezwykłego gada? Zrekonstruowaną czaszkę dinozaura wraz z rzeźbą ilustrującą wygląd zwierzęcia za życia wystawiono w Muzeum Historii Naturalnej stanu Utah w Salt Lake City. Lokiceratops będzie z pewnością jedną z czołowym atrakcji obiektu, edukując przy okazji o bogactwie gatunkowym świata zwierzęcego epoki późnej kredy.