O ile jeden gram złota kosztuje obecnie około 260 złotych, tak za gram rodu przyszłoby nam zapłacić ponad 1500 złotych. To mniej więcej sześciokrotny wzrost! Skąd taka różnica? Bierze się ona choćby z faktu, iż rod występuje w skorupie ziemskiej w ilości około 0,000037 części na milion, natomiast w przypadku złota jest to około 0,0013 części na milion.
Czytaj też: Takie wzory powstają na całym świecie. Rozszyfrowano niesamowity proces
Do odkrycia rodu doprowadził William Hyde Wollastone, który natrafił na ten metal szlachetny w 1803 roku w czasie ekspertyz rudy platyny na terenie Ameryki Południowej. Usuwając z rudy platynę oraz pallad, Wollastone sprawił, że pozostał po nich jedynie ciemnoczerwony proszek. Ten poddano interakcjom z wodorem w formie gazu, dzięki czemu można było potwierdzić, że chodzi o metal szlachetny.
Złoto jest drogie, ale przy tym stosunkowo często spotykane w codziennym życiu, ponieważ zazwyczaj zależy nam, aby osoby z otoczenia dostrzegły naszą biżuterię. W przypadku rodu, który również jest odporny na wchodzenie w reakcje z tlenem, kluczowa jest jego rola znacznie mniej przyciągająca wzrok, choć o tym powiemy nieco później. Ma on również wysoką temperaturę topnienia oraz twardość, które sprawiają, że jest to jeden z tzw. platynowców.
Rod to metal szlachetny cechujący się odpornością na utlenianie, wysokie temperatury i działanie kwasów
Na tym przydatne właściwości rodu się nie kończą. Jak już wiemy, jest on wysoce odporny na działanie czynników zewnętrznych, włącznie z kwasami. Dzięki tej cesze opisywany metal szlachetny znalazł zastosowanie w przemyśle samochodowym oraz lotniczym. W jakim kontekście? Używa się go do produkcji katalizatorów. Właśnie tam trafia niemal 90 procent wydobywanego każdego roku rodu. Przy okazji możemy zobaczyć, dlaczego katalizatory są tak cennym kąskiem dla złodziei, którzy po kradzieży wydobywają z nich pallad, platynę czy właśnie rod.
Czytaj też: Ziemskie półkule są równie jasne. Już wiemy, dlaczego
Metal ten jest wydobywany przede wszystkim w Rosji oraz Republice Południowej Afryki. Może on stanowić produkt uboczny rafinacji rud miedzi i niklu, które zawierają do 0,1 procent rodu. Każdego roku w skali świata wydobywanych jest około 16 ton rodu, przy czym całkowite jego rezerwy szacuje się na 3000 ton. Dla porównania, jak do tej pory w historii wydobyto około 150-200 tysięcy ton złota. Z kolei w skorupie ziemskiej nadal może czekać na ekstrakcję około 50 tysięcy ton tego niezwykle cennego metalu.