Roborock S8 MaxV Ultra został pod wieloma względami mocno ulepszony, by oferować nam jeszcze lepsze wrażenia i czystszy dom
By to zapewnić, wyposażono go w podwójną gumową turboszczotkę DuoRoller Riser i bezkonkurencyjną moc ssania 10 000 Pa, która gwarantuje, że żaden pyłek nie pozostanie na sprzątanej powierzchni, nawet w narożnikach. W tym celu robot został wzbogacony o szczotkę boczną wykonaną w technologii FlexiArm, która może zostać wysunięta po wykryciu narożnika.
Nie brakuje tutaj oczywiście funkcji mopowania, a dokładniej sonicznego systemu mycia podłóg VibraRise w ulepszonej wersji 3.0, w której częstotliwość drgań zwiększono z 3 000 do 4 000 razy na minutę. By jeszcze skuteczniej mopować podłogę, S8 MaxV Ultra wyposażono w dodatkowy, boczny mop obracający się 185 razy w ciągu minutę – czyści on powierzchnię wzdłuż listew przypodłogowych. Warto też wspomnieć, że szczotki jak i mop mogą zostać uniesione, w wypadku tego ostatniego na wysokość 20 mm, dzięki czemu nie musimy się martwić, że nasze dywany czy wykładziny zostaną zmoczone lub zabrudzone. Na uwagę zasługuje też funkcja inteligentnego wykrywania brudu, pozwalająca robotowi określić obszary, które wymagają dokładniejszego sprzątania.
Korzystanie z Roborock S8 MaxV Ultra jest prawdziwie bezobsługowe, za co odpowiada wielofunkcyjna, udoskonalona stacja bazowa RockDock Ultra 3.0. Po dotarciu do stacji następuje mycie mopa ciepłą wodą i suszenie w temperaturze 60℃, przez co brud jest skutecznie usuwany, a po całym procesie mop pozostaje nie tylko czysty, ale też idealnie suchy, więc nie ma strachu, że będą namnażały się w nim bakterie. Stacja wyposażona jest też w automatyczny dozownik płynu czyszczącego, a jedno uzupełnienie dozownika o pojemności 580 ml powinno wystarczyć nawet na 3 miesiące sprzątania – kolejna rzecz, którą nie musimy się przejmować. Oczywiście stacja bazowa również opróżni pojemniki na kurz i ten z brudną wodą, zastępując go czystą, by urządzenie było gotowe do kolejnego sprzątania.
Na pokładzie S8 MaxV Ultra znalazła się rewolucyjna kamera RGB, połączona z zaawansowanym światłem strukturalnym 3D – takie połączenie sprawia, że robot bez trudu rozpoznaje podłogi i pomieszczenia, jednocześnie umiejętnie omijając przeszkody, takie jak budy, lustra podłogowe, zabawki naszych zwierzaków, a nawet ich odchody. Technologia rozpoznawania przeszkód Reactive AI 2.0 rozpoznaje 73 typy przeszkód. Fajnym dodatkiem jest fakt, że kamera znajdująca się w tym urządzeniu, po wykryciu zwierzaka zatrzyma się, a po wydaniu odpowiedniego polecenia robot może nawet zostać uruchomiony w celu znalezienia naszego czworonoga i zrobienia mu zdjęcia. Całość technologii zebrano pod uroczym szyldem „zŁAPAne MRRRomenty”.
By z tego sprzętu korzystało nam się milej, producent wyposażył go w autorskiego inteligentnego asystenta głosowego – wystarczy powiedzieć „Hello, Rocky” i kazać robotowi np. rozpocząć sprzątanie, wrócić do stacji bazowej, posprzątać konkretne pomieszczenie, umyć mopa czy opróżnić zbiornik z kurzu. Do takich poleceń nie potrzeba dostępu do internetu. Nie brakuje też dedykowanej aplikacji, z poziomu której możemy sterować robotem, planować sprzątanie, określać strefy zakazane itp. Pojawia się tam też tryb SmartPlan pomagający w jeszcze lepszej optymalizacji sprzątania, bo wystarczy jedynie wskazać obszar wymagający sprzątania, a robot sam dopasuje parametry pracy.
Jak podał polski dystrybutor marki Roborock, firma JAMICON, oficjalna premiera robota sprzątającego Roborock S8 MaxV Ultra w naszym kraju odbędzie się 5 kwietnia, ale od 19 marca będzie można kupić go w przedsprzedaży. Regularna cena wynosi 6449 złotych, natomiast w ramach promocji, osoby, które zdecydują się na szybszy zakup, będą mogły upolować go w cenie obniżonej do 5999 zł. Do wszystkich zamówień przedsprzedażowych dystrybutor dołączy również zapas zalecanego przez producenta płynu czyszczącego OMO, który powinien wystarczyć nawet na 6 miesięcy. Robot dostępny jest w kolorze białym i czarnym.