Ten niezwykle cierpliwy i opanowany opiekun nie tylko pobawi się z podopiecznym i przypilnuje je, lecz również zapozna go z reklamami najnowszych produktów. Na rączkę dziecka wystarczy włożyć specjalną bransoletkę z kodem, umożliwiającym jego identyfikację przez robota. Cyfrowa niania jest w stanie powtarzać imię i określić wzrost dziecka, a ku jego uciesze może nawet przeprowadzić prostą rozmowę, wykorzystując niewielki zapas najniezbędniejszych słów. Za pomocą wbudowanych głośników, projektora w lewym oku i kamery w drugim robot może zabawiać dzieci, wyświetlając różne zdjęcia. Wzrost robota jest dostosowany do wzrostu dziecka – wynosi on zaledwie 1,4 m – maluchowi jest więc wygodnie rozmawiać z „równym sobie” cyfrowym kolegą. Firmy Tmsuk i Aeon w dalszej kolejności planują stworzenie robotów, które mogłyby być przewodnikami klientów w supermarkecie, lub pomocnikami wkładającymi zakupy do wózka. Ciekawe, czy pomysł z robotem-opiekunem dzieci zdobędzie popularność wśród klientów. Najważniejszą zaletą wynalazku jest chyba to, że tę nowoczesną nianię trudno wyprowadzić z równowagi, czy też zmęczyć.
JSL