Jak możemy się dowiedzieć z informacji na profilu Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego im. H. Kołłątaja w Krakowie, pod koniec września zakończyły się testy terenowe robota do sadzenia lasu. Prace były częścią większego projektu pt. „Mobilny automat do leśnych prac odnowieniowych oraz zalesiania terenów porolnych i rekultywowanych (RoboFoR)”.
Czytaj też: Czemu ziemia w Karpatach ciągle się osuwa? Oto jaką lekcję przynoszą nam osuwiska
Projekt był zleceniem od Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w Warszawie. Poza naukowcami i studentami z krakowskiego Uniwersytetu Rolniczego brali udział również pracownicy AGH w Krakowie, Sieci Badawczej Łukasiewicz – Poznański Instytut Technologiczny oraz Ośrodka Techniki Leśnej w Jarocinie.
Automat do leśnych nasadzeń może okazać się wkrótce przyszłością tej branży. Jego celem ma być przede wszystkim wyeliminowanie ludzi z ciężkich prac leśnych – ich miejsce ma zająć właśnie skonstruowany robot.
Jak wygląda robot do sadzenia lasu?
Maszyna pracując w trybie automatycznym, jest w stanie przygotować placówkę, pobrać z kasety i posadzić sadzonki drzew według ustalonej więźby – czytamy w komunikacie. Robot przypominający wyglądem zwykły traktor (choć to tylko pozory!) potrafi naprawdę wiele i wykorzystano w jego konstrukcji wiele nowoczesnych rozwiązań technicznych.
Obecnie wynalazek czeka na opatentowanie. W Urzędzie Patentowym RP złożono w tym celu osiem wniosków.
Czytaj też: Złoża miedzi mogą powstawać inaczej? To odkrycie przyspieszy “zieloną transformację” wielu państw!
Jak robot wpłynie na poziom lesistości w Polsce?
Na pewno będzie „dodatkowymi rękami”, które pomogą w osiągnięciu celu Krajowego Programu Zwiększania Lesistości, który zakłada, że do 2050 roku Polska będzie w 33 proc. pokryta lasami. Obecnie ten wskaźnik wynosi niewiele powyżej 30 proc., co stanowi niewiele poniżej średniej wartości dla kontynentu europejskiego.
Jednak warto pamiętać, że nie tylko sadzenie nowych drzew, ale i ochrona starych drzewostanów jest kluczowa dla zachowania równowagi w ekosystemie.