Mgr inż. Grzegorz Gorczyca z Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej ze swoim zespołem naukowym pracuje nad wprowadzeniem do produkcji nowego kosmetyku: hydrożelu chitozanowego. Chitozan to związek naturalny otrzymywany z chityny skorupiaków, żyjących głównie w wodach morskich.
Jak zapewnia Grzegorz Gorczyca, hydrożel chitozanowy jako kosmetyk silnie i skutecznie nawilża skórę, poprawia jej elastyczność, działa ujędrniająco, niweluje szkodliwe działanie nadmiernej ilości wolnych rodników. Stymuluje proces regeneracji skóry, a testy dermatologiczne pokazały, że jest też kompatybilny z komórkami skóry, czyli nietoksyczny.
I choć kosmetyków o podobnym działaniu jest wiele – są to np. produkty na bazie kolagenu – to wynalazek naukowców z Gdańska ma kilka zalet, które go zdecydowanie wyróżniają. “Przede wszystkim utrzymuje stabilność mikrobiologiczną, bez dodatku konserwantów. Prace nadal trwają, ale już możemy potwierdzić, że bez konserwantów może wytrzymać nawet sześć miesięcy” – tłumaczy Gorczyca.
W dodatku, w przeciwieństwie do innych produktów kolagenowych, nie trzeba go przetrzymywać w lodówce.
Do tej pory chitozan, wykorzystywany np. do produkcji opatrunków, był rozpuszczalny w wodnych roztworach kwasów organicznych: kwasie octowym i mlekowym. “My opracowaliśmy technologię, która pozwala rozpuścić chitozan w wodzie. Dzięki temu jest mniej toksyczny niż ten rozpuszczony w kwasie. Sam proces jego uzyskiwania jest też prostszy, mniej szkodliwy dla środowiska i tańszy” – opisał Gorczyca.
“Potencjalni partnerzy z rynku kosmetycznego pojawiają się z każdą chwilą, teraz negocjujemy warunki z różnymi podmiotami. Wyroby kosmetyczne nie potrzebują wiele czasu na wprowadzenie. Dlatego, jeżeli uda się nam dopiąć rozmowy, to mogą pojawić się na rynku w ciągu następnych kilku miesięcy” – podkreślił rozmówca.