Grupa naukowców z Ocean University of China razem z badaczami z USA i Niemiec przeanalizowała zagadnienie wpływu redukcji aerozoli w powietrzu na terenie Chin na fale upałów pojawiające się nad obszarem północno-wschodniego Pacyfiku (najbardziej w regionie Aleutów, Alaski i Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie). Z wynikami ich badań możemy zapoznać się w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.
Czytaj też: Antarktyda zaliczyła falę upałów. Nigdy i nigdzie nie obserwowano tak dużej anomalii
Przyczynkiem do badań były wspomniane już fale upałów, które w ostatniej dekadzie w sposób niezwykle zintensyfikowany pojawiają się w regionie północno-wschodniego Pacyfiku. Są to tak duże uderzenia ciepła, że doprowadziły już do niejednego epizodu wymierania ryb czy zakwitu glonów. Wysokie temperatury nad obszarem morskim w bezpośredni sposób również podgrzewają również wody oceanu i pogłębiają problem globalnego ocieplenia.
Redukcja emisji aerozoli wywołała falę upałów nad oceanem. Dlaczego?
Problem związany z falami upałów nie jest tylko związany z podnoszeniem się średniej światowej temperatury powietrza i oceanów – twierdzą naukowcy. Musi istnieć jeszcze jakiś jeden czynnik, który sprawia, że akurat wybrzeże USA i Kanady doświadcza tak anomalnych uderzeń ciepła. Tym czynnikiem mogą być aerozole w powietrzu na terenie Chin – a raczej ich brak.
Czytaj też: Upały w miastach będą nie do zniesienia. Naukowcy stworzyli model, który pozwala na złagodzenie sytuacji
Pod terminem aerozoli kryje się cały ogrom różnych cząstek zawieszonych w powietrzu (w tym siarczanów), które biorą udział w nukleacji chmur w atmosferze i działają niczym swoisty reflektor dla promieni słonecznych. Mimo że ich obecność zazwyczaj pogarsza jakość powietrza i przyczynia się do wielu problemów zdrowotnych, to z drugiej strony mogą one w niewielki sposób ochładzać powierzchnię Ziemi.
Naukowcy w swoich badaniach zwrócili uwagę na pewną zależność. Odkąd zakłady przemysłowe i elektrownie węglowe w Chinach zaczęły w znaczny sposób wychwytywać aerozole oraz redukować ich emisje do atmosfery, doszło nie tylko do poprawienia jakości powietrza w samym Państwie Środka, ale również do fal upałów w zupełnie innym regionie świata.
Czytaj też: Klimat zmierza w złym kierunku. Z powodu upałów będzie umierało znacznie więcej ludzi
Wstępne przypuszczenia postanowiono zrewidować za pomocą modelowania komputerowego. Zespół zgromadził dane klimatyczne dotyczące temperatury powietrza i oceanu, ilości aerozoli w atmosferze i innych parametrów. Następnie wprowadził je do 12 różnych modeli klimatycznych i przetestował w dwóch warunkach: 1/ dla sytuacji ze stałą wartość emisji aerozoli przez Chiny, 2/ dla sytuacji z realnym spadkiem emisji aerozoli, jaki zaobserwowano. Co się okazało?
Modelowanie komputerowe wykazało zaskakującą zależność pomiędzy aerozolami w powietrzu i falami upałów
Modele bez założonego spadku emisji wykazały, że anomalne fale upałów nad Pacyfikiem w ogóle by się nie pojawiały. Natomiast w przypadku redukcji aerozoli w Chinach – tak. Okazuje się, że mniejsza ilość odbitych promieni słonecznych przez aerozole sprawia, że w strefie przybrzeżnej Państwa Środka dochodzi do rozwoju systemów wysokiego ciśnienia.
Czytaj też: Fani upałów nie będą zachwyceni. Wysokie temperatury wszyscy odczujemy w rachunkach za prąd
To natomiast ma implikacje w tym, że na środkowym Pacyfiku powstają bardzo intensywne obszary niskiego ciśnienia – najczęściej jest to niż Aleucki, który zmienia swoją „naturalną” lokalizację, przesuwając się na południe. Nowe położenie niżu Aleuckiego hamuje zachodnie wiatry chłodzące powierzchnię oceanu i tym samym sprawia, że dochodzi do cieplejszych warunków termicznych w tej części świata.
Badania uczonych polegały wyłącznie na modelowaniu i są na razie wskazówką dla dalszych interpretacji klimatycznych. Nie jest to pierwsza praca naukowa, która tłumaczy wpływ redukcji emisji aerozoli na klimat. Przypadek z Chinami i falami upałów nad Pacyfikiem pokazuje się, że działania człowieka mogą w skali regionalnej kreować pewne trendy pogodowe.
Czytaj też: Przedziwne istoty sprzed 15 mln lat mają dla nas dobrą wiadomość na temat upałów
Jak piszą naukowcy w swoich artykule: „nasze odkrycia dostarczają ważnego wglądu w mechanizmy zmian atmosfery nad północnym Pacyfikiem, podkreślając potrzebę uwzględnienia zwiększonych zagrożeń wynikających z redukcji antropogenicznych emisji aerozoli w ocenie skutków zmiany klimatu.”