Hualong One trzeciej generacji został zaprojektowany przez dwie główne chińskie firmy energetyczne: China National Nuclear Corporation (CNNC) oraz China General Nuclear Power Group (CGN). W projektowaniu uwzględniono doświadczenia z wcześniejszych generacji reaktorów oraz najnowsze osiągnięcia technologiczne w tej dziedzinie.
Czytaj też: Energia jądrowa dla każdego. Waszyngton testuje nowy model energetyki
W przeciwieństwie do wcześniejszych reaktorów drugiej generacji, które dominują w światowych elektrowniach, Hualong One jest znacznie bardziej zaawansowany technologicznie. Zaprojektowano go tak, by spełniał trzy kluczowe kryteria: wyższe bezpieczeństwo, efektywność i niezawodność (czas pracy 60 lat) oraz redukcja emisji CO2. Ma moc blisko 1170 MWe i jest w stanie generować prawie 10 miliardów kWh energii elektrycznej rocznie, co wystarczy do zaspokojenia potrzeb ok. 6 milionów gospodarstw domowych.
Reaktor Hualong One trzeciej generacji już działa w Chinach
W 2020 roku prezydent Xi Jinping ogłosił, że Chiny dążą do osiągnięcia neutralności węglowej do 2060 roku. Technologie, takie jak reaktory Hualong One odgrywają kluczową rolę w realizacji tego celu, redukując zależność od elektrowni węglowych. Według dostępnych danych, pojedynczy reaktor Hualong One może rocznie zmniejszyć emisję CO2 o miliony ton, przyczyniając się do globalnych wysiłków na rzecz ochrony klimatu.
Czytaj też: Największa elektrownia wodna świata zmieni losy Azji. Nie wszystkim się to podoba
Reaktory Hualong One należą do kategorii tzw. reaktorów ciśnieniowych (PWR, Pressurized Water Reactor), które są obecnie najczęściej stosowanymi typami reaktorów na świecie. Reaktor wykorzystuje wodę zarówno jako chłodziwo, jak i moderator neutronów. Woda jest utrzymywana pod wysokim ciśnieniem, co zapobiega jej wrzeniu nawet w ekstremalnie wysokich temperaturach.
Reaktor Hualong One generuje energię elektryczną w procesie rozszczepienia jąder uranu-235. W wyniku tego procesu uwalniana jest ogromna ilość energii w postaci ciepła, które następnie podgrzewa wodę w systemie chłodzenia reaktora. Gorąca para napędza turbiny, które produkują energię elektryczną.
Według danych Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA), obecnie Chiny mają 56 działających reaktorów, a kolejnych 24 jest w budowie. To jedno z najszybszych temp rozwoju energetyki jądrowej na świecie. Chiny konkurują tu z największymi graczami – USA, Rosją i Francją. Sukces eksportowy Hualong One może znacząco wzmocnić ich pozycję w globalnym wyścigu o dominację w sektorze energetycznym.
Wiele państw, szczególnie w Europie, patrzy sceptycznie na rozwój energetyki jądrowej, np. Niemcy zamykają swoje elektrownie atomowe i stawiają na odnawialne źródła energii. Jednak Chiny widzą to inaczej. Eksperci podkreślają, że Hualong One to reaktor nowoczesny i bezpieczny, choć chiński sektor jądrowy nadal zmaga się z wyzwaniami – od problemów regulacyjnych po obawy społeczne związane z bezpieczeństwem i ryzykiem sejsmicznym.
Niemniej jednak, z silnym wsparciem rządu i jasno określonymi celami klimatycznymi, Chiny kontynuują rozwój energetyki jądrowej, planując budowę kolejnych reaktorów, zarówno na wybrzeżu, jak i w głębi kraju. Gra jest warta świeczki, bo pojedynczy reaktor Hualong One może zmniejszyć emisję CO2 i zużycie węgla odpowiednio aż o 8,16 miliona ton rocznie i 3,12 miliona ton rocznie. Jego projekt obejmuje nowoczesne systemy chłodzenia i zabezpieczeń, które mają zmniejszyć ryzyko wypadków. Dodatkowo, jego żywotność wynosi aż 60 lat, co czyni go jednym z najbardziej wytrzymałych reaktorów na świecie.
W tej chwili reaktory Hualong One budowane są również za granicą, m.in. w Pakistanie, w ramach chińskiego projektu infrastrukturalnego Nowego Jedwabnego Szlaku. To pokazuje, że Chiny chcą stać się nie tylko liderem krajowym, ale także globalnym graczem na rynku technologii jądrowych.