Nawigacja bez satelitów, czyli jak czujniki kwantowe mogą uczynić GPS przestarzałym
GPS przez dziesięciolecia stanowił fundament nawigacji wojskowej, dostarczając precyzyjne informacje o pozycji i czasie. Jednak jego zależność od sygnałów satelitarnych sprawia, że system jest podatny na zakłócenia, fałszowanie sygnału oraz degradację jakości, a to zwłaszcza w strefach konfliktu, gdzie zagłuszarek nie brakuje lub na odległych obszarach świata, gdzie sygnał jest po prostu słabszy. Wrogowie mogą wykorzystać, a nawet nasilić te słabości atakami na satelity, co z kolei może prowadzić do niepowodzenia misji i zagrożenia bezpieczeństwa żołnierzy. Właśnie dlatego w ostatnich latach narodziła się potrzeba bardziej odpornego rozwiązania nawigacyjnego.
Czytaj też: Meteor trafił na myśliwiec F-35. Doszło do tego po raz pierwszy w historii

Lockheed Martin słynny na całym świecie z m.in. myśliwców F-35 i F-22 otrzymał kontrakt od Defense Innovation Unit (DIU) Departamentu Obrony USA na opracowanie prototypu kwantowego systemu nawigacji inercyjnej (INS) o nazwie QuINS (Quantum INS). Podejmie się tego we współpracy z firmami Q-CTRL i AOSense, łącząc tym samym wysiłek wielkich umysłów z trzech różnych światów. Trudno się temu dziwić, bo owocem prac ma być przełomowa technologia, która zapewni precyzyjną nawigację bez konieczności korzystania z sygnałów GPS, eliminując tym samym podatność na zakłócenia w warunkach, w których systemy satelitarne mogą stać się całkowicie bezużyteczne. Jak więc jest to możliwe?

QuINS wykorzystuje technologię czujników kwantowych, aby mierzyć ruch z niespotykaną dotąd dokładnością. W przeciwieństwie do tradycyjnych systemów INS, które z czasem mogą kumulować błędy, czujniki kwantowe bazują na mechanice kwantowej, w tym na zjawiskach superpozycji i splątania kwantowego, zapewniając niezrównaną stabilność oraz precyzję. Dzięki temu QuINS może dostarczać precyzyjne dane nawigacyjne przez długie okresy bez potrzeby odniesienia do zewnętrznych źródeł. Takie przynajmniej są główne założenia, które na rzeczywistość przekuje partnerstwo Lockheed Martin z Q-CTRL i AOSense, łączące ekspertów w dziedzinie kontroli kwantowej oraz zaawansowanych czujników.
Czytaj też: “Niestety, miałem rację”. Ekspert potwierdził, że Chiny mają nowe okręty rodem z koszmaru
Podczas gdy Q-CTRL specjalizuje się w oprogramowaniu do kontroli kwantowej, które zwiększa wydajność kwantowego sprzętu, zapewniając niezawodność i stabilność czujników kwantowych, AOSense wnosi do projektu doświadczenie w tworzeniu wysokowydajnych czujników kwantowych przeznaczonych dla systemów Pozycjonowania, Nawigacji i Synchronizacji. Celem tej współpracy jest przejście od badań teoretycznych do praktycznego zastosowania kwantowej nawigacji w systemach obronnych. Walczyć jest więc o co, bo udane wdrożenie QuINS może zrewolucjonizować nawigację wojskową, zapewniając alternatywę dla GPS, która jest niezależna od sygnałów satelitarnych. Technologia ta zwiększa skuteczność operacyjną w warunkach, gdzie GPS jest bezużyteczny, jednocześnie poprawiając bezpieczeństwo żołnierzy i podnosząc skuteczność misji.

Czytaj też: Wiesz o tych wojskowych myśliwcach wszystko? No to patrz, będą jeszcze potężniejsze
Poza wojskiem systemy nawigacji kwantowej mogą znaleźć zastosowanie w sektorach cywilnych, takich jak lotnictwo, transport morski i pojazdy autonomiczne, gdzie precyzyjna nawigacja jest kluczowa. Pewne jest więc, że w miarę postępu prac nad QuINS system ten może stać się przełomowym rozwiązaniem w dziedzinie nawigacji. Dlatego zresztą sama integracja technologii kwantowych w systemach pozycjonowania i nawigacji wpisuje się w globalny trend wdrażania zaawansowanych technologii w odpowiedzi na nowe wyzwania militarne i technologiczne. Dzięki temu Lockheed Martin umacnia swoją pozycję lidera w tej transformacji, torując drogę dla przyszłych innowacji w nawigacji i systemach pozycjonowania.