Postępująca cyfryzacja
Kanały cyfrowe zyskują na znaczeniu w całej branży usług finansowych. Można się spodziewać, że banki będą z czasem kontynuować cyfryzację, ponieważ klienci cyfrowi będą stopniowo dominować nad starszymi pokoleniami. Większa liczba bardziej złożonych usług będzie dostępna za pośrednictwem kanałów cyfrowych. Na przykład już teraz możliwe jest gwarantowanie pożyczek osobistych w ciągu kilku minut za pośrednictwem aplikacji bankowej, podczas gdy jeszcze dziesięć lat temu było to nie do pomyślenia.
Banki stacjonarne nie znikną jednak całkowicie. Będą one raczej ewoluować i staną się miejscami, w których działania doradcze będą dostępne dla konsumentów, podczas gdy najbardziej podstawowe czynności jak otwieranie konta, wpłaty, wypłaty, będą w coraz większym stopniu wykonywane online – mówi Roberto Catanzaro odpowiedzialny za innowacje i strategię w Grupie Nexi, będącej europejskim liderem w dziedzinie płatności bezgotówkowych.
Pandemia wyraźnie przyspieszyła już nabierający tempa trend cyfryzacji, również w płatnościach. Trend, który obserwujemy w wielu krajach europejskich polega na tym, że płatności, które wcześniej były dokonywane gotówką lub fizycznym włożeniem karty do terminala, są teraz – w większym stopniu – realizowane bezdotykowo za pomocą karty lub telefonu komórkowego.
Jak wynika z badania konsumenckiego przygotowanego dla Fundacji Polska Bezgotówkowa, udział płatności bezgotówkowych w liczbie transakcji zrealizowanych w punktach handlowo-usługowych wyniósł 57% w stosunku do 43% transakcji wykonanych gotówką.
Czytaj też: Drewno po prostu się suszyło, a oni wyprodukowali z tego prąd. Wynalazek Szwedów otwiera nową epokę
Skandynawscy prekursorzy
Z deklaracji Królewskiego Instytutu Technologicznego w Sztokholmie, wynika iż do 2030 roku Szwecja ma zamiar całkowicie wyeliminować gotówkę z obrotu. Duńczycy, Norwegowie i Finowie mają podobne zamiary. Jak wynika z danych Grupy Nexi, 80% skandynawskich konsumentów preferuje płatności bezgotówkowe. Co ciekawe, w Szwecji prędzej na drzwiach sklepów czy restauracji można zobaczyć tabliczkę: „Płatność tylko bezgotówkowo, za utrudnienia przepraszamy”.
Przyspieszone odchodzenie od gotówki jest trwałe, ponieważ konsumenci preferują najszybsze i wygodniejsze środki płatności. Kiedy przyjęta nowa technologia jest również wygodniejsza, konsumenci rzadko do niej wracają – dodaje Roberto Catanzaro.
Skandynawowie już dziś implementują rozwiązania mocno futurystyczne. Płatność przy pomocy biometrii twarzy jest coraz powszechniej stosowana do weryfikacji transakcji w Danii i Norwegii. Z danych Grupy Nexi wynika, iż 11% płacących deklaruje taką formę jako preferowaną.
Czytaj też: Gigantyczne akwarium rozpadło się na kawałki. Co doprowadziło do tragedii w berlińskim hotelu?
Na początku ubiegłej dekady zachwycaliśmy się możliwościami kart z czipem EMV, a w użyciu było ponad 5 mln kart z paskiem magnetycznym. Dziś rozmawiamy o czytnikach linii papilarnych, a płacić możemy telefonem czy zegarkiem. Konsumenci narzucają trendy oraz tempo w niespotykanej dotąd dynamice. Branża stoi przed największym wyzwaniem i musi postawić na prostotę i kompaktowe, zintegrowane rozwiązania – mówi Maciej Nowosielski, Prezes Polskich ePatności, jednego z liderów branży płatności bezgotówkowych w Polsce.
Biometria jest coraz częściej stosowana do potwierdzania transakcji i tożsamości, najlepiej w formule dwuetapowej, czyli najpierw weryfikowana jest forma i nośnik płatności, a następnie sam płacący, np. poprzez zeskanowanie tęczówki oka, podanie PIN-u lub hasła. Przy wrażliwych transakcjach używana będzie kombinacja kilku biometrii, np. dłoń oraz tęczówka oka, albo geometria twarzy i głos.
Bezgotówkowa gospodarka?
Czy czeka nas jednak totalna bezgotówkowość? Zwolennicy tego rozwiązania wskazują jego zalety, takie jak równość w zakresie transparentności podatkowej, czy eliminację szarej strefy. Kluczowy aspektem eliminacji gotówki są także ogromny koszty jej obsługi. Ostatnio Ministerstwo Finansów szacowało koszt jej obsługi w Polsce na prawie 1% PKB, czyli 17 mld zł.
Z drugiej jednak strony z gotówką wiążą się liczne inne walory. Jednym z nich jest niezależność od możliwych awarii systemów IT. Dziś coraz częściej jest mowa o cyberatakach czy awariach systemów bankowych, a jedną z konsekwencji ziszczenia się tego scenariusza będzie właśnie brak możliwości płatności bezgotówkowych.
Europa wciąż jest daleka od stania się społeczeństwem bezgotówkowym. Dominacja płatności cyfrowych różni się w zależności od kraju: podczas gdy Europa Północna przoduje w tym trendzie, oczekuje się, że kraje Europy Południowej i Wschodniej nadal będą postępy w zakresie cyfryzacji płatności gotówką na kartę – dodaje Roberto Catanzaro.
Czytaj też: Nieprawidłową pracę serca wykryje nawet smartfon. To zasługa polskich naukowców
Przyszłość pod znakiem prostoty?
Przyszłością prokonsumenckich rozwiązań w płatnościach bezgotówkowych będzie prostota. Prostota w takim rozumieniu, że należy połączyć technologię, wielokanałowość świata online i offline w idealną dla klienta formułę. Przy obecnym tempie życia konsumenci nie mając czasu, zaczynają szukać uproszczonych rozwiązań. Kluczowe jest stworzenie ekosystemu, w którym płatność będzie jednym z wielu elementów. Przyszłością będą kompleksowe usługi dodane – prognozuje Nowosielski.
Usługi dodatkowe to rozwiązania, które już dziś kształtują rozwój płatności. Nowoczesne terminale posiadające już 4-rdzeniowe procesory pozwalają załatwić pilne sprawy przy okazji codziennych zakupów.
Klienci mają możliwość skorzystania z dedykowanych aplikacji. Warto tu wymienić możliwość pre-autoryzacji dla hotelarzy, system napiwków dla gastronomi czy badanie satysfakcji klientów, powszechna stała także integracja terminali z popularnymi aplikacjami rezerwacyjnymi oraz systemami sprzedażowymi. Już w Polsce operatorzy oferują także usługę kurierską pozwalającą na wysyłanie i odbieranie paczek. Co jeszcze nas może czekać przy okazji realizacji płatności? Czas pokaże.