Madrone Jab to świeże spojrzenie na mechaniczne przerzutniki rowerowe. W czasach dominacji napędów elektronicznych, które nierzadko wiążą się z wysokimi kosztami zakupu i trudnościami w serwisowaniu, firma Madrone postanowiła wrócić do korzeni. Ich przerzutka oferuje kompatybilność z napędami 9–12-rzędowymi, solidną konstrukcję oraz niespotykaną łatwość naprawy – wszystko w cenie znacznie niższej niż flagowe modele konkurencji, takie jak SRAM XX1.
Przerzutka, która łączy dwa światy: klasykę i innowacyjność
Kluczową cechą Jab jest jego modułowa konstrukcja. W odróżnieniu od wielu nowoczesnych przerzutek, które w przypadku awarii wymagają wymiany całej jednostki, Jab umożliwia wymianę poszczególnych komponentów. Wpisuje się to w ideę “prawa do naprawy”. Każda część przerzutki jest wymienialna przez użytkownika. Jeśli zepsujesz lub zgubisz jeden z elementów, bez problemu naprawisz Jab samodzielnie, bez konieczności serwisowania lub kupowania nowej przerzutki. Dzięki temu można znacząco obniżyć koszty eksploatacji i przedłużyć żywotność sprzętu.
Czytaj też: Masz dość napędów rowerowych SRAM i Shimano? Sprawdź to cacko
Przerzutka Madrone Jab ma wyjątkowo elastyczną klatkę Flex Cage, która umożliwia dolnemu kółku poruszanie się na boki, co zapewnia płynniejsze śledzenie łańcucha i tłumienie jego drgań. W połączeniu ze sztywną górną rolką zapewniającą precyzyjną zmianę biegów, Madrone twierdzi, że pomaga nawet “wygładzić początkowy ruch zawieszenia”.
Przerzutka Madrone Jab została wyposażona w sprzęgło o regulowanym napięciu, które skrywa kilka interesujących rozwiązań technicznych. Projektując je, firma Madrone znalazła sposób na ominięcie patentów Shimano i SRAM, jednocześnie wprowadzając innowację w postaci zaprogramowanego opóźnienia działania sprzęgła. Dzięki temu łańcuch nie jest stale napięty z maksymalną siłą, co ułatwia rozpoczęcie pedałowania.
Podczas zmiany przełożeń opór ogranicza się wyłącznie do standardowego napięcia sprężyny powrotnej klatki, eliminując dodatkowe obciążenie generowane przez sprzęgło. To rozwiązanie zmniejsza również negatywny wpływ sprzęgła na pracę zawieszenia – podczas ugięć nie musi ono walczyć z dodatkowym napięciem łańcucha wynikającym ze wzrostu jego długości. W praktyce oznacza to płynniejsze działanie zawieszenia na drobnych nierównościach i większy komfort jazdy.
Materiałami dominującymi w konstrukcji są wysokiej jakości aluminium oraz stal nierdzewna, które zapewniają zarówno niską wagę, jak i odporność na uszkodzenia w trudnych warunkach terenowych. Koncepcja modułowa oznacza również, że Jab może współpracować z dowolną kombinacją przerzutki i kasety. Producent ma obecnie rozwiązania dla konfiguracji Shimano i SRAM 11- i 12-biegowych, ale w przygotowaniu są również bardziej unikalne kombinacje.
Nowa przerzutka znajdzie uznanie zarówno wśród zapalonych entuzjastów MTB, jak i tych, którzy szukają trwałego w utrzymaniu sprzętu. Cena Jab – w przeliczeniu 1519 zł – czyni ją tańszą alternatywą dla SRAM XX1 (o 10 proc.) czy bezprzewodowego napędu GX AXS Transmission (o ponad 25 proc.).
Chociaż przerzutka Jab trafi do użytkowników dopiero wiosną 2025 r., Madrone już teraz przyjmuje zamówienia w przedsprzedaży. Wystarczy wpłacić 10 zł, aby zarezerwować model i skorzystać ze zniżki przy finalnej płatności. Przerzutka będzie dostępna w wersji czarnej, srebrnej oraz limitowanych edycjach z anodowanymi akcentami w kolorach fioletowym i niebieskim.
Jak podkreślają twórcy, ich przerzutka nie tylko zapewnia konkurencyjną wydajność, ale także wpisuje się w ekologiczne podejście do projektowania. Mniejsza ilość części jednorazowych i możliwość łatwego serwisowania to krok w stronę bardziej zrównoważonego kolarstwa.