Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. Rodzice sześcio- i siedmiolatków podjęli już decyzję o wyborze szkoły i mogłoby się zdawać, że do 1. września sprawy związane z edukacją dzieci nie będą zaprzątać ich myśli. Tymczasem wyniki badania opinii przeprowadzonego w ramach projektu „Smart School Project” pokazują, że największe obawy rodziców sześcio- i siedmiolatków związane z posłaniem dziecka do szkoły budzą kwestie organizacyjne wewnątrz placówki.
Przepełniona liczebnie klasa oznacza również możliwość wchodzenia w relacje z większą ilością rówieśników z bardzo zróżnicowanych środowisk. To z kolei wzbudza dodatkowy niepokój wśród rodziców. 30% respondentów uważa bowiem, że jedną z obaw rodziców sześcio- i siedmiolatków stanowi kontakt z dziećmi, które posiadają złe wzorce zachowania wyniesione z domu. Istnieje zatem zagrożenie powielania negatywnych zachowań u dzieci, które dążąc do uzyskania akceptacji wśród swoich kolegów, będą starały się ich naśladować. Dlatego, jak podkreślają pedagodzy, szkoła powinna być miejscem, w którym w sposób szczególny kształtuje się właściwe postawy u dzieci względem otoczenia. Jak twierdzi psycholog Renata Trojanowska, założyciel szkół ARGONAUT, zadaniem nauczycieli jest reagowanie na bieżąco na niepokojące zachowania uczniów.
Im bardziej nauczyciel angażuje się w kształtowanie asertywnej postawy u dziecka i przekazuje wartości obowiązujące w relacjach społecznych, tym większa szansa, że uczeń będzie w przyszłości mniej podatny na negatywne wpływy ze strony rówieśników. Dzięki temu będzie mógł zawierać nowe znajomości bez poczucia odrzucenia ze strony tych, którzy mogą działać na nie destruktywnie.”
Warto zwrócić uwagę na to, że respondentów martwi również brak zajęć – tak deklaruje 14 % ankietowanych. Przepełnione liczebnie klasy uniemożliwiają nauczycielom indywidualne podejście do każdego ucznia. Natomiast zajęcia pozalekcyjne to często jedyna szansa dla dzieci na nadrobienie zaległości programowych. Tymczasem nie każdy rodzić dysponuje odpowiednią wiedzą
i kompetencjami, aby samodzielnie pomóc swojemu dziecku w nauce. Dlatego zajęcia pozalekcyjne oferowane przez szkołę są nie tylko koniecznością, ale też szansą dla każdego dziecka, do odkrycia jego pasji i zamiłowań. A jak podkreśla Sylwia Dąbrowska, dyrektor szkół ARGONAUT „rozwijanie naturalnych zdolności dziecka jest podstawą do świadomego zdefiniowania swojej przyszłej kariery zawodowej”.