Japońska agencja kosmiczna JAXA na żywo transmitowała ostatni odcinek powrotnej podróży. Analiza próbek ważących w sumie 0,1 g, zwiększy, sądzą naukowcy, naszą wiedzę o początkach życia, jak i samego wszechświata.
– Po sześciu latach podróży przez kosmos, skrzynka ze skarbami wylądowała w pobliżu miasta Woomera w Australii – poinformował na konferencji prasowej Yuichi Tsuda, kierujący w JAXA projektem Databus-2.
Lądowanie odbyło się o godz. 2.30 w nocy czasu japońskiego w sobotę 5 grudnia. Na australijskim pustkowiu, gdzie spoczęła kapsuła, był już poranek. Dzień później JAXA doniosła o zabezpieczeniu cennego ładunku.
Capsule collection! The helicopter team immediately flew to the location identified by the DFS team. They searched for the fallen capsule by using radio waves and maps. Thank you very much!
(Collection Team M)#Hayabusa2#はやぶさ2#AsteroidExplorerHayabusa2 #HAYA2Report pic.twitter.com/KSyEbnU3Yd— HAYABUSA2@JAXA (@haya2e_jaxa) December 6, 2020
Niewielka kapsuła odłączyła się od sondy Hayabusa2, gdy ta znajdowała się 220 tys. km od Ziemi. Według Tsudy pojemnik z próbkami nie został uszkodzony. Pierwsze badania (dotyczące emisji gazów) zostały przeprowadzone jeszcze w Australii, potem próbki wraz z przenoszącym je pojazdem wrócą do Japonii.
Zdjęcie: JAXA
Materiał z odległego o 300 mln kim asteroidy to zarówno pył pokrywający powierzchnię jak i skały wydobyte spod niej. Przy pomocy wystrzelonego z sondy pocisku z wybuchającą głowicą (Small Carry-on Impactor, SCI wybito sztuczny krater. Naukowcy z JAXA sądzą, że pozyskano z jego wnętrza materiał w formie niezmienionej od początku Wszechświata.
– Duże ciała kosmiczne jak planety przechodzą radykalne zmiany kompozycji na skutek rozgrzewania i stygnięcia powierzchni. W przypadku mniejszych planet czy asteroidów, nic nie ”przetopiło” tych materiałów. Do dzisiaj pozostały takimi, jak stworzyły je wydarzenia sprzed 4,6 mld lat – wyjaśniał na konferencji prasowej kierownik misji Hayabusa2, Makoto Yoshikawa.
Połowa próbek pozostanie podzielona pomiędzy agencje kosmiczne i organizacje międzynarodowe, reszta będzie czekać na stworzenie nowocześniejszych urządzeń do analizy. Sama sonda Hayabusa2 nie zakończyła swojej misji, którą rozszerzono o dwa nowe asteroidy.
Potrzeba będzie dalszych 6 lat nim w lipcu 2026 roku po serii okrążeń Słońca dotrze w pobliże pierwszego celu, 2001 CC21. Tym razem nie będzie strzelania do asteroid, a jedynie sesja zdjęciowa. Następnie Hayabusa2 poleci w kierunku głównego celu, czyli przypominającego kulkę 30-metrowego 1998 KY26. Nastąpić to ma w lipcu 2031 roku w odległości 300 mln km od Ziemi.