Czytaj też: Seria Pixel 9 zalicza premierę. W tym roku Google serwuje nam aż trzy nowe smartfony
Co wiemy o Pixel Watch 3?
Najnowsza generacja smartwatcha od Google pozostaje przy dobrze nam znanym projekcie – mamy więc minimalistyczny, okrągły ekran z fizyczną koroną. Design tego zegarka jest prosty i elegancki, a w porównaniu z poprzednikiem zmieniło się w tej kwestii bardzo niewiele, choć tym razem mamy do wyboru dwa rozmiary – 41 mm i 45 mm. W większym wariancie zegarek waży 37 g (bez paska), mniejsza wersja bez paska waży natomiast 31 gramów. Brak większych zmian w konstrukcji nie oznacza jednak, że na pokładzie nie znajdziemy żadnych ulepszeń, bo gigant postanowił wprowadzić parę zmian.
Przede wszystkim ulepszono ekrany. W obu wariantach dostajemy panele o szczytowej jasności 2000 nitów, co jest wielkim krokiem naprzód w porównaniu z 1000 nitów w Pixel Watch 2. Jeśli chodzi o wielkość ekranu, to wersja 41 mm ma 1,2”, a wersja 45 mm – 1,4”. Ramki dookoła ekranu są cieńsze o milimetr. Google mocno się chwali, że Pixel Watch 3 jest pierwszym smartwatchem z Androidem oferującym łączność UWB, dzięki czemu odblokowanie telefonu lub znalezienie zegarka w przypadku jego zgubienia jest łatwiejsze dzięki funkcji Znajdź moje urządzenie. W kwestii procesora mamy tutaj Snapdragona W5+ Gen 1 i zestaw sensorów taki sam jak u poprzednika. Bez problemu użyjemy więc tego zegarka do pomiaru tętna, EKG, SpO2, zmierzenia temperatury ciała oraz monitorowania aktywności. Google ulepszył jednak kilka funkcji, takich jak śledzenie biegu, sterowanie aparatem telefonu Pixel, dostęp do kamery Nest Cam lub dzwonka Nest Doorbell bezpośrednio z zegarka i nawigowanie za pomocą Map Google w trybie offline. Pojawiły się także nowe funkcje monitorowania zdrowia, w tym wskaźnik gotowości, oceniający poziom regeneracji i wskazujący, czy jesteśmy gotowi na trening, czy może lepiej byłoby odpocząć. Jest też bardzo przydatna opcja wykrywania utraty tętna.
Niestety poprawie nie uległa bateria – to nadal 310 mAh w wersji 41 mm. Wariant 45 mm ma jednak ogniwo 420 mAh, choć co ciekawe, Google wspomina o 24-czasie pracy z włączoną funkcją Always-on Display w obu przypadkach, ale wydaje się, że większy model wytrzyma znacznie więcej. Poprawiono natomiast ładowanie, które jest teraz o 20% szybsze niż u poprzednika.
Jeśli chodzi o wytrzymałość, ekran pokrywa szkło 3D Corning Gorilla Glass 5, obudowa jest aluminiowa, a stopień ochrony to 5 ATM oraz IP68. Do wyboru mamy trzy wersje kolorystyczne:
- Obudowa z aluminium w kolorze matowej czerni / pasek sportowy w kolorze obsydianu
- Obudowa z aluminium w kolorze srebrnym / pasek sportowy w kolorze porcelany
- Obudowa z aluminium w kolorze matowym zielonoszarym / pasek sportowy
w kolorze zielonoszarym.
W Polsce dostępna jest wersja z łącznością Wi-Fi, za którą zapłacimy:
- 1699 zł przy rozmiarze 41 mm,
- 1949 złotych, jeśli sięgniemy po wersję 45 mm.
Słuchawki Pixel Buds Pro 2
Podczas wydarzenia pokazano też nowe słuchawki, które dostały sporo udoskonaleń na czele z układem Tensor A1 firmy Google, który zapewnia „potężną wydajność”. Co to oznacza dla użytkowników? Wedle zapewnień producenta, słuchawki będą eliminować dwa razy więcej hałasu niż oryginalne Pixel Buds Pro w średnich zakresach częstotliwości (400 Hz–2 kHz). Ponadto ANC ma dostosowywać się do otoczenia aż 3 miliony razy na sekundę. Wykorzystana technologia przetwarzania wielościeżkowego ma też zapewniać czysty i zrównoważony dźwięk. Muzyka dociera do naszego uszu innym torem, niezależnym od ANC, więc można oczekiwać dokładniejszego i jeszcze lepszego dźwięku bez żadnych zakłóceń.
Kolejną znaczącą poprawę zauważymy w czasie pracy baterii, która teraz ma wynosić do 8 godzin słuchania z włączonym ANC oraz do 30 godzin z etui ładującym. 15-minutowe ładowanie w etui ma pozwolić na kolejne 3 godziny pracy, co jest świetnym wynikiem. Na pokładzie nie zabrakło funkcji sztucznej inteligencji, zwłaszcza za pośrednictwem Gemini, który pomoże w wielu sytuacjach, umożliwiając dostęp do pomocniczych funkcji bez użycia rąk czy wzroku, a więc bez sięgania po telefon.
Jeśli chodzi o konstrukcję, Pixel Buds Pro 2 obiecują wygodę podczas codziennego noszenia, bo zaprojektowano je na podstawie 45 milionów punktów danych z różnych uszu oraz testom rzeczywistego użytkowania, co ma zapobiegać ich wypadaniu. Jest też nowy obracany stabilizator, żeby słuchawki pewniej trzymały się w uchu i zapewniały komfort. Nakładki dostępne są w czterech rozmiarach. Etui z ładowarką ma wymiary 25,0 × 49,9 × 63,3 mm i waży 65 g, natomiast sama pojedyncza słuchawka ze średnią nakładką ma wymiary 22,74 × 23,08 × 17,03 mm i waży 4,7 g. Google chwali się również, że Pixel Buds Pro 2 powstały w 42% z materiałów z recyklingu, a w słuchawkach i magnesach w etui ładującym również sięgnięto po materiały ziem rzadkich z recyklingu. W kwestii odporności mamy tutaj standard IP54 w słuchawkach i IPX4 w etui.
Słuchawki dostępne są w czterech kolorach: porcelana, zielonoszary, seledynowy i peonia, a ich cena w Polsce wynosi w przedsprzedaży 1149 zł. Słuchawki oficjalnie trafią do regularnej sprzedaży 26 sierpnia i znajdziemy je w Google Store oraz u wybranych partnerów detalicznych.