Neandertalski topór odnaleziony przez przypadek. Historia młodego odkrywcy zadziwia świat

Dla 6-letniego dziecka nawet zwykła wizyta na plaży będzie interesującym przeżyciem, a co dopiero powiedzieć o historii, w której taki plażowicz znajduje fragment oręża liczącego kilkadziesiąt tysięcy lat? Taka właśnie historia rozegrała się w Wielkiej Brytanii.
Neandertalski topór odnaleziony przez przypadek. Historia młodego odkrywcy zadziwia świat

Ale jej kluczowa część, tj. moment, w którym doszło do identyfikacji broni, nastąpiła dopiero trzy lata później. Główny bohater tej opowieści to obecnie 9-letni Ben Witten z Shoreham. Znaleziony przez niego kamień już na pierwszy rzut oka wydał się nietypowy, lecz prawdziwe zaskoczenie nastąpiło dopiero za sprawą badań przeprowadzonych przez ekspertów. W toku tych analiz ustalili oni, że mają do czynienia z pozostałością topora.

Czytaj też: Starożytna piramida ukryta pod meksykańską autostradą. Co kryje tajemnicza budowla?

fot. Worthing Museum

Z tego ostatniego korzystali w pewnym momencie neandertalczycy, przy czym datowanie tego obiektu sięga okresu od 40 000 do 60 000 lat wstecz. Jakby przytoczona opowieść była mało intrygująca, to warto dodać, że 9-latek sam wpadł na rozwiązanie zagadki. Jak? W czasie wycieczki do muzeum na jednej z wystaw dostrzegł topory, które przypominały mu znalezisko sprzed trzech lat. 

Choć początkowo sądzono, że chodzi o zwykły kamień, to eksperci potwierdzili, że 6-letni Ben Witten znalazł na plaży pozostałość topora, z którego kilkadziesiąt tysięcy lat temu korzystali neandertalczycy

Taką broń znajdowano do tej pory w całej Europie i Azji, co pozwalało wierzyć, że podobny oręż mógł znajdować się na jednej z plaż na Wyspach. 9-latek, wspierany przez matkę, postanowił poprosić o pomoc specjalistów. Na apel odpowiedział kustosz muzeum, James Sainsbury, który przyznaje, że początkowo podchodził do sprawy sceptycznie. Zakładał, iż chodzi o kolejny zwykły kamień wydobyty na plaży. 

fot. Worthing Museum

Wstępne wątpliwości zostały jednak szybko rozwiane, a archeolog zorientował się, z jak cennym odkryciem może mieć do czynienia. Teraz mówi jasno: niemal na pewno chodzi o pozostałość broni wykonanej przez neandertalczyka. Topór trafi na wystawę w Worthing Museum, a z czasem powinniśmy poznać więcej informacji na temat pochodzenia tego obiektu. Wstępne datowanie wskazuje na wiek wynoszący od 40 000 do 60 000 lat.

Czytaj też: Tajemnicza tabliczka sprzed tysięcy lat. Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy

Broń jest zużyta w bardzo niewielkim stopniu. Nie wiadomo czy od dawna znajdowała się w miejscu odkrycia czy też została przeniesiona wraz z gruntem podczas prac melioracyjnych w pobliskim korycie rzeki. Bez względu na ostateczny werdykt, to niebywałe, jak dzieło przypadku sprawiło, że naukowcy mają teraz możliwość zbadania broni, z której nie korzystali przedstawiciele naszego gatunku. Ben Witten ma natomiast historię, którą będzie mógł się chwalić przez resztę swojego życia.